Lider Hamasu zginął z rąk Izraelczyków. To on był "mózgiem" ataku z 7 października

Natalia Kamińska
17 października 2024, 18:31 • 1 minuta czytania
Jahja Sinwar, "mózg" ataku na Izrael z 7 października 2023 roku, jest jednym z wyeliminowanych terrorystów przez izraelskie wojsko w czwartek w Strefie Gazy. Media w Izraelu opublikowały zdjęcia żołnierzy nad jego ciałem, a IDF wydał komunikat w tej sprawie.
Kim jest Jahja Sinwar? Szef palestyńskiego Hamasu zginął z rąk Izraelczyków. Fot. MOHAMMED ABED/AFP/East News

"Podczas operacji IDF w Gazie wyeliminowano trzech terrorystów. Wojsko sprawdza możliwość, że jednym z terrorystów był Jahja Sinwar. Na tym etapie nie można potwierdzić tożsamości terrorystów" – podało wstępnie po południu w czwartek izraelskie wojsko.


Jak wskazano w tym oświadczeniu, w budynku, w którym wyeliminowano terrorystów, nie było żadnych oznak obecności zakładników.

Jahja Sinwar zabity w Gazie. Media publikują zdjęcie z akcji

Krótko po tym oświadczeniu media w Izraelu opublikowały zdjęcia żołnierzy nad ciałem przywódcy Hamasu. Jak czytamy, Sinwar został zabity przez żołnierza piechoty, który służył zaledwie od 9 miesięcy.

"Jerusalem Post" przekazało ponadto, iż eksperci od ortodoncji badający szczękę i zęby zwłok, porównali je ze zdjęciami rentgenowskimi Sinwara (w przeszłości był on leczony w Izraelu), ujawniając w ten sposób pasującą strukturę zębową. IDF następnie wydał kolejny komunikat w tej sprawie. "Jahja Sinwar wyeliminowany" – napisano.

Kim był Sinwar? Jak przypomina "Jerusalem Post", został on ogłoszony nowym szefem biura politycznego Hamasu po śmierci Isma'ila Hanijji w Teheranie. Jednak jego panowanie nad grupą terrorystyczną było jak widać krótkotrwałe.

Sinwar miał być twórcą ataku na Żydów 7 października

Sinwar urodził się 29 października 1962 roku w Khan Yunis w Strefie Gazy. Jego rodzina opuściła Aszkelon podczas wojny arabsko-izraelskiej w 1948 roku, co miało ogromny wpływ na jego działalność bojową i zaangażowanie ideologiczne.

Sinwar pobierał edukację na Islamskim Uniwersytecie w Gazie, uzyskując dyplom z arabistyki. Jego wczesne życie zaszczepiło w nim silną determinację do oporu wobec Izraela, kształtując jego przyszłą rolę w Hamasie.

Jest on uważany za "mózg" pogromu Żydów z 7 października 2023 roku. Wówczas zginęło 1200 Izraelczyków, a wielu zostało porwanych do Gazy. Są tam nadal przetrzymywane kobiety i dzieci.

Przypomnijmy także, że 27 września podczas ataku na Bejrut zginął wieloletni lider libańskiego i szyickiego Hezbollahu – Hassan Nasrallah. "Hassan Nasrallah nie będzie już mógł terroryzować świata" – poinformowali wówczas krótko przedstawiciele izraelskiej armii. Trzy dni później izraelska armia rozpoczęła operację lądową na południu Libanu.

Wcześniej we wrześniu eksplodowało jednocześnie kilka tysięcy pagerów członków Hezbollahu. Kilkunastu terrorystów zginęło, a około czterech tysięcy zostało rannych. Część terrorystów miała pagery w kieszeniach spodni. Ci mieli poważne rany ud i brzucha, część straciła narządy płciowe. Około 500 osób straciło wzrok i miało rany głowy.

Liban to sąsiad Izraela. Z libańskich wzgórz idealnie wystrzeliwuje się rakiety rażące państwo żydowskie. Nic dziwnego, że Hezbollah jest silnie dotowany przez wrogów Izraela, ale też infiltrowany przez izraelskie służby.

Czytaj także: https://natemat.pl/573361,liban-na-celowniku-izraela-tego-mozesz-nie-wiedziec-o-tym-kraju