Ważny raport i ostrzeżenie dla mieszkańców UE. "Powinniście być gotowi na pierwsze 72 godziny"

Łukasz Grzegorczyk
01 listopada 2024, 11:57 • 1 minuta czytania
Mieszkańcy Unii Europejskiej powinni gromadzić zapasy na wypadek wybuchu wojny lub innej poważnej sytuacji kryzysowej – taki wniosek pojawił się w raporcie, którego autorem jest Sauli Niinisto, były prezydent Finlandii. W jego dokumencie pada ważne stwierdzenie o tym, że musimy być gotowi przynajmniej na "72 godziny".
Przełomowe ostrzeżenie dla Europejczyków. "Powinniście być gotowi na pierwsze 72 godziny" Fot. KIRILL KUDRYAVTSEV/AFP/East News, Risto Bozovic/Associated Press/East News, Europa Press/ABACA/Abaca/East News

Chodzi o raport, który opublikowano w środę 30 października. Dokument dotyczący gotowości UE do wojny i obrony cywilnej powstał na zlecenie Ursuli von der Leyen, a przygotował go Sauli Niinisto, były prezydent Finlandii.


Wnioski są kluczowe dla strategii całej UE na wypadek wojny. Jednym z nich jest wskazanie, że Bruksela potrzebuje własnej agencji wywiadowczej. Jego zdaniem "sieć antysabotażowa" jest niezbędna, by uchronić najważniejszą infrastrukturę.

Obrona cywilna w UE. "Powinniście być gotowi na pierwsze 72 godziny"

W dokumencie znalazły się też szczegóły, dotyczące zaleceń dla cywilów na wypadek wojny. Według Niinisto, Europa nie była przygotowana ani na pandemię COVID-19, ani na agresję Rosji na Ukrainę, i że musi przejść "od reakcji do proaktywnej gotowości".

Zalecono państwom członkowskim zapewnienie swoim obywatelom wytycznych, dotyczących m.in. gromadzenia zapasów, ewakuacji i dostępu do służb ratunkowych.

W ramach tej strategii UE powinna zalecić gospodarstwom domowym przygotowanie się do samowystarczalności przez co najmniej 72 godziny w razie sytuacji kryzysowej.Fragment raportu o gotowości cywilnej i wojskowej UE

W raporcie wskazano konkretnie, jakie rzeczy powinny znaleźć się w każdym domu. To m.in. zapasy żywności, napojów i leków, latarki oraz radio zasilane bateriami. O jakich zdarzeniach konkretnie mowa? Chodzi o sytuacje kryzysowe, zacznając od ewentualnej kolejnej pandemii, przez ekstremalne warunki pogodowe, aż po agresję zbrojną.

W nawiązaniu do możliwej wojny nie wymieniono Rosji jako jedynego zagrożenia dla UE. "Groźba wojny, jaką stwarza Rosja dla bezpieczeństwa europejskiego, zmusza nas do zajęcia się tym jako głównym elementem, bez bagatelizowania pracy nad przygotowaniem się na inne poważne zagrożenia" – doprecyzowano.

O możliwym "rozlaniu się" działań zbrojnych na Zachód eksperci związani z wojskiem ostrzegają jednak od dawna. Rosja może przygotowywać się do konfrontacji militarnej z Zachodem w ciągu następnej dekady – taką informację podała jeszcze w lutym tego roku estońska Służba Wywiadu Zagranicznego.

Władimir Putin jest zdecydowany przetestować czerwone linie Zachodu i będzie gotowy na zaangażowanie militarne z NATO do końca dekady – ostrzegał z kolei w październiku Bruno Kahl, szef Federalnej Służby Wywiadowczej (BND) w Niemczech. Te słowa padły w Berlinie, podczas specjalnego spotkania w Bundestagu.

Czytaj także: https://natemat.pl/573223,czy-europie-grozi-wojna-z-rosja-niepokojaca-prognoza-z-niemiec