Cieszy was śnieg? Wiadomo, czy zima zostanie dłużej, ogromna zmiana po weekendzie

Rafał Badowski
22 listopada 2024, 10:23 • 1 minuta czytania
W wielu miejscach sypnęło śniegiem. W Warszawie w piątek (22 listopada) biały puch leży na ulicach, gdyż temperatura jest poniżej zera. Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy taka sytuacja utrzyma się w weekend i kolejnych dniach, bo jednak wciąż mamy listopad.
Szokująća zmiana temperatury po weekendzie (23-24 listopada). Fot. Filip Naumienko / Reporter i WXCharts.com

W piątek (22 listopada) na południe od Polski przemieszcza się aktywny ośrodek niskiego ciśnienia. Przynosi strefę opadów na południowym wschodzie i wschodzie kraju. W wielu miejscach pada śnieg, lokalnie intensywnie. Weekend (23-24 listopada) zacznie się od wpływu niskiego ciśnienia. Aktywny niż przesuwa się blisko południowych i południowo-wschodnich granic Polski.


Także na północy Polski możliwe są przelotne, intensywne opady śniegu. To w tych regionach zacznie spływać bardzo zimne powietrze. W chłodnych, arktycznych masach powietrza mają powstawać chmury kłębiaste, które te opady wywołają. Początek weekendu to także silny spadek temperatury. Niż zacznie przesuwać się na południe od Polski, co wywoła to, że z północy zacznie do nas spływać arktyczne, bardzo chłodne powietrze. Szokujące ma być natomiast ocieplenie, jakiego możemy się spodziewać po weekendzie – podają Fani Pogody.

W piątek termometry pokażą niewiele ponad 0 stopni. Maksymalnie w najcieplejszym momencie dnia będzie do 2-3 stopni. Nocami z piątku na sobotę (23 listopada) i z soboty na niedzielę te spadki będą najsilniejsze na południu Polski. Tam może być nawet poniżej -10 stopni Celsjusza. Na wschodzie Polski będzie maksymalnie -5 stopni. Na zachodzie w okolicach zera stopni.

W sobotę temperatury będą już minimalnie na plusie. W większości regionów Polski termometry pokażą w okolicach 2 stopni. Najcieplej będzie na zachodzie, bo około 4 stopni powyżej zera.

Noc z soboty na niedzielę nadal będzie chłodna. W całym kraju temperatury będą ujemne, a w górach i obszarach podgórskich temperatura może spaść nawet w okolice -10 stopni i mniej.

Zdumiewająca zmiana temperatury po weekendzie

Śnieg będzie padać przelotnie w Polsce także w sobotę. Najwięcej opadów ma być tego dnia na zachodzie i północy Polski. Natomiast w niedzielę (24 listopada) na pogodę w naszym kraju będzie miał wpływ niż z Wysp Brytyjskich. Z północnego zachodu nadejdzie front atmosferyczny, o charakterze ciepłym. Przyniesie opady mokrego śniegu, a następnie deszczu ze śniegiem i samego deszczu.

Najwięcej opadów znów będzie w północnej części Polski, ale to nie opady będą największą zmianą, jaką przyniesie nam niż znad Wielkiej Brytanii.