Tragiczny wypadek na Podlasiu. Trzech nastolatków zginęło na miejscu

Karolina Kurek
15 grudnia 2024, 12:10 • 1 minuta czytania
W nocy z soboty na niedzielę na Podlasiu doszło do tragicznego wypadku samochodowego, w wyniku którego zginęło trzech nastolatków.
W nocy z 14 na 15 grudnia doszło do tragicznego wypadku. Trzech nastolatków zginęło na miejscu. Fot. KP PSP Sokółka

Nowowola. Tragiczny wypadek nastolatków

Około godziny 23 na drodze wojewódzkiej nr 671, w rejonie miejscowości Nowowola, samochód marki opel wypadł z drogi. Pojazdem podróżowało czworo nastolatków.


– Kierowca opla astry z nieustalonych przyczyn na łuku zjechał z drogi i uderzył w drzewo – powiedziała w rozmowie z portalem RadioZET.pl kom. Marta Rodzik z zespołu prasowego podlaskiej policji.

Trzech nastolatków nie żyje, jeden ciężko ranny

Opel uderzył w drzewo z ogromną siłą, a przód pojazdu został zmiażdżony. Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano straż pożarną – na miejscu działało siedem jednostek, karetki pogotowia oraz policja. Aby uwolnić poszkodowanych z wraku, strażacy musieli użyć specjalistycznych narzędzi.

Niestety, w wyniku wypadku zginęło trzech nastolatków: 19-letni kierowca oraz pasażerowie w wieku 16 i 17 lat. Czwarty pasażer – 18-latek – został ciężko ranny i przewieziono go do placówki medycznej. Wszyscy poszkodowani pochodzili z powiatu sokólskiego.

Po zdarzeniu przez kilka godzin trwały czynności śledcze. Na miejscu zjawił się także prokurator, który będzie ustalał dokładną przyczynę tragicznego wypadku.

Tragiczny pożar w województwie lubelskim

Zaledwie kilka dni wcześniej, w innej części Polski, miała miejsce równie dramatyczna tragedia. Jak pisaliśmy w naTemat.pl w miejscowości Idalin, w województwie lubelskim, wybuchł pożar w jednym z domów. Niestety, w wyniku zdarzenia zginęły cztery osoby: ojciec i troje dzieci. Mężczyzna miał 45 lat, a dzieci – 2, 4 i 13 lat. Z płomieni udało się uratować matkę oraz czwarte dziecko.

Jak podała "Wspólnota Opolska", zgłoszenie o pożarze wpłynęło po północy, 13 grudnia. Na miejscu działało 70 strażaków. Przyczyną pożaru mogło być urządzenie wykorzystywane do dogrzania domu, jednak jak zaznaczył st. kpt. Rafał Dobraczyński z Komendy Powiatowej PSP w Opolu Lubelskim, jest to jedynie przypuszczenie.

Czytaj także: https://natemat.pl/581204,tragedia-w-idalinie-w-pozarze-zginela-trojka-dzieci-i-ich-ojciec