W czwartek, 12 grudnia, prokuratura poinformowała o wydaniu listu gończego za Marcinem Romanowskim. Zgodnie z najnowszymi ustaleniami, podejrzany ukrywa się, a jego miejsce pobytu pozostaje nieznane.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Sąd wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu Marcina Romanowskiego, podejrzanego o szereg przestępstw. Jak poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej, Przemysław Nowak, działania zmierzające do zatrzymania Romanowskiego prowadzone są już od kilku dni.
– W ciągu tych kilku dni od godzin porannych, we wtorek policjanci wykonywali czynności zmierzające do ustalenia miejsca pobytu podejrzanego. Polegały na przede wszystkim zweryfikowaniu, sprawdzaniu wszystkich znanych nam adresów – wyjaśnił rzecznik.
Prokuratura potwierdziła, że Romanowski nie korzysta obecnie z numerów telefonicznych zarejestrowanych na swoje dane osobowe. Jak dodał Nowak:
– Mamy pewną wiedzę co do logowań. Nie chcę zdradzać dalszych informacji. Oczywiście będziemy to weryfikowali, czy przekroczył granicę drogą samochodową, lądową, ponieważ jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz.
Dlaczego Romanowski jest poszukiwany?
Jak informowaliśmy w naTemat.pl zgodnie z informacjami przekazanymi przez rzecznika MSWiA Jacka Dobrzyńskiego, Komenda Stołeczna Policji zwróciła się do Prokuratury Krajowej z wnioskiem o wystawienie listu gończego. Romanowski jest podejrzany o popełnienie 11 przestępstw, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej, ustawianie konkursów na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości oraz przywłaszczenie środków w wysokości ponad 107 milionów złotych.
Jak wynika z ustaleń śledztwa, były wiceminister wpływał na wyniki konkursów, wskazując "właściwych" beneficjentów, a także umożliwiał poprawianie ofert niespełniających wymogów formalnych. Zarzuty dotyczą również niszczenia dowodów oraz nakłaniania do składania fałszywych zeznań.
Za popełnione przestępstwa posłowi Prawa i Sprawiedliwości grozi kara do 25 lat pozbawienia wolności.
Kara za pomoc poszukiwanemu
Jak zaznaczył rzecznik Prokuratury Krajowej, to "chyba pierwszy przypadek w Polsce, gdy poseł bieżącej kadencji Sejmu, były wiceminister sprawiedliwości, jest poszukiwany listem gończym".
Przemysław Nowak podkreślił, że wystawienie listu gończego rozszerza możliwości działań policji. Jednocześnie ostrzegł, że każda pomoc udzielona poszukiwanemu będzie karana.
– Od dnia dzisiejszego ukrywanie podejrzanego Marcina Romanowskiego albo jakakolwiek inna pomoc ukrywaniu może skutkować odpowiedzialnością karną –powiedział prokurator.