Tego nie znajdziesz w folderach biur podróży. Pokazali całą prawdę o zimowym hicie Polaków

Klaudia Zawistowska
16 grudnia 2024, 13:39 • 1 minuta czytania
Zima w Polsce ma się coraz lepiej, a po wielu tygodniach z bardzo niewielką liczbą słonecznych dni, Polacy planują zimowe urlopy w egzotycznych krajach. Jednym z hitów tej zimy będzie Tajlandia. Jednak tiktokerzy właśnie pokazali, jak wygląda tamtejsza rzeczywistość.
Tłumy turystów w Tajlandii. Raczej nie tak wyobrażają sobie wakacje Fot. Deposit/East News/TikTok

Tajlandia bez wątpienia jest jednym z zimowych rajów. Szczyt sezonu zaczyna się tam w styczniu, jednak już teraz nie brakuje tam tłumów turystów. Setki tysięcy zagranicznych gości przyjeżdżają cieszyć się tamtejszą przyrodą, kuchnią, a przede wszystkim rajskimi plażami. Tylko że z tym wszystkim może być całkiem spory problem.


Tajlandia będzie zimowym hitem Polaków. Widać to już od kilku tygodni

Tajlandia w tym roku będzie wyjątkowo popularna wśród polskich turystów. Już pod koniec listopada informowaliśmy, że kierunek ten znalazł się w gronie dziesięciu najpopularniejszych na Boże Narodzenie i sylwestra jeśli chodzi o wyjazdy z biurami podróży.

Jeszcze lepiej wyglądają statystyki dotyczące wyjazdów indywidualnych. Jak informowało nas Kiwi.com, to właśnie Tajlandia znajdowała się wówczas na trzecim miejscu w gronie najpopularniejszych kierunków na sylwestra. I raczej nie jest to dużym zaskoczeniem. Ceny na miejscu są bardzo przystępne. Nocleg w dobrym hotelu można zarezerwować za mniej niż 100 zł od osoby za dobę, a obiad w restauracji kosztuje ok. 20 zł.

Największym wydatkiem zawsze były bilety lotnicze, ale i te w ostatnim czasie można znaleźć w dobrych cenach za sprawą tanich przewoźników. Z Krakowa i Warszawy oferuje je m.in. Air Arabia. Co prawda trzeba liczyć się z przesiadką w Szardży (miasto nieopodal Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich), ale przy cenie ok. 2000-2500 zł od osoby w dwie strony można się zgodzić na taką niedogodność.

Turyści lecący do Tajlandii mają nadzieję na rajskie wakacje. Na ich liście rzeczy do zrobienia na pewno jest plażowanie pod palmami, wizyta na kilku wyspach, czy zwiedzanie wyjątkowych świątyń. Problem polega jednak na tym, że takie same plany mają dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy innych turystów.

Tajlandia w szczycie sezonu. Pokazali, jak wygląda popularna wyspa

Tłumy do Tajlandii zjeżdżają się na długo przed rozpoczęciem sezonu. Na TikToku całą smutną prawdę o tamtejszej turystyce pokazali Polacy. Na profilu @rybkanrk pojawił się filmik z rajskiej grupy wysp Ko Phi Phi.

Słynące z imponujących ostańców skalnych, ale i białego piasku wyspy już w listopadzie przeżywały istne oblężenie. Jak widać na filmiku, tłumy gromadziły się na plaży, ale i czekały na możliwość wejścia na pokład tzw. speed boat, którymi na miejsce docierają jednodniowi turyści.

Niebawem podobny los może spotkać wiele innych miejsc w Tajlandii. Na liście niepolecanych miejsc w 2025 roku znalazło się Koh Samui. Kolejna rajska wyspa Tajlandii może paść ofiarą masowej turystyki po tym, jak ruszą na nią miłośnicy serialu "Biały Lotos". To właśnie tam był kręcony trzeci sezon popularnego serialu od MAX.