To on dokonał zamachu w Magdeburgu. Wyszły na jaw nowe fakty o sprawcy, był znany policji

Jak przekazał Christian Pegel, minister spraw wewnętrznych Meklemburgii-Pomorza Przedniego, Taleb Abdul Dżawad w przeszłości był karany. W 2013 roku sąd w Rostocku skazał Saudyjczyka na 90 dni pozbawienia wolności za groźby popełnienia przestępstw, które zakłóciły spokój publiczny.

Dodał również, że Taleb Abdul Dżawad odbywał część specjalistycznego szkolenia medycznego w Stralsundzie. W trakcie konfliktu dotyczącego uznania wyników egzaminów groził przedstawicielom stowarzyszenia medycznego, sugerując, że jego działania mogą przyciągnąć międzynarodową uwagę. Odwoływał się przy tym do ataku na Maraton Bostoński.

Po wyroku z 2013 roku Taleb Abdul Dżawad twierdził, że sędziowie byli rasistami, i groził zemstą, jeśli nie zostanie potraktowany sprawiedliwie. Krytykował także niemiecką ustawę zasadniczą, nazywając ją ksenofobiczną.

W 2014 roku miał grozić podjęciem działań, które miały zwrócić uwagę międzynarodowej opinii publicznej, jeśli władze w Stralsundzie nie pomogą mu w pokryciu kosztów utrzymania. Miał wówczas grozić odebraniem sobie życia w budynku urzędu.

Nie zakwalifikowano go jako osoby stanowiącej zagrożenie, co zazwyczaj ma miejsce, gdy dana osoba głosi ekstremistyczne poglądy lub pochwala ideologie zagrażające bezpieczeństwu publicznemu.

Przeszukano dom sprawcy

Christian Pegel poinformował, że podczas przeszukania domu Taleba Abdul Dżawada funkcjonariusze nie znaleźli dowodów sugerujących, że planował on atak na jarmarku. Nie odkryto też żadnych powiązań z islamem. Taleb Abdul Dżawad wydawał się dystansować od religii.

Przypomnijmy, że Agencja Reutera, powołując się na saudyjskie źródło, poinformowała, że Arabia Saudyjska wcześniej ostrzegała niemieckie władze przed Talebem Abdul Dżawadem. Według tych informacji mężczyzna publikował na swoim koncie w serwisie X (dawniej Twitter) treści o charakterze ekstremistycznym.

Jak informowaliśmy w naTemat.pl 50-letni Taleb Abdul Dżawad w 2006 roku przyjechał do Niemiec. Pracował jako lekarz psychiatrii w Klinikum Magdeburg. W latach 2011-2016 mieszkał w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, jednym z landów na wschodzie Niemiec.

Sprawca wynajął samochód, którym wjechał w tłum uczestników jarmarku świątecznego, przejeżdżając 400 metrów. W wyniku ataku zginęło pięć osób, a 41 zostało ciężko rannych. Lekkie obrażenia odniosło 78 osób W szpitalach przebywa 86 osób z poważnymi obrażeniami.