Kluczowy człowiek Dudy zostawia go przed końcem kadencji. Ujawniono, jaki jest powód

Natalia Kamińska
25 stycznia 2025, 16:54 • 1 minuta czytania
Szef BBN Jacek Siewiera zdecydował się odejść z zajmowanego stanowiska. Rezygnacja szefa BBN przed końcem kadencji prezydenta wywołała spore zdziwienie. Wiadomo już też, jakie urzędnik ma plany na przyszłość.
Szef BBN zostawia Dudę przed końcem kadencji. Wiadomo, skąd ta decyzja. Fot. Wojciech Strozyk/REPORTER

W piątek stacja TVN24 podała nieoficjalne, iż szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera odjedzie ze swojego stanowiska jeszcze przed końcem kadencji prezydenta Andrzeja Dudy.


Siewiera odchodzi z BBN

W sobotę w rozmowie z PAP, co cytuje Radio Zet, informację potwierdziła szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka. Jak poinformowała urzędniczka, "minister Siewiera złożył na ręce pana prezydenta Andrzeja Dudy rezygnację z funkcji szefa BBN".

Powodem są jego dalsze plany naukowe. – Pan minister zadecydował o wzięciu udziału w stypendium na Uniwersytecie Oksfordzkim. Uzgodnił swoją decyzję z panem prezydentem – stwierdziła urzędniczka Dudy. Nie podała dokładnej daty, ale – jak wskazała – będzie to "najbliższa przyszłość".

Warto też przypomnieć, iż Siewiera nie do końca pasuje poglądami do PiS. Nie tak dawno odchodzący szef BBN w radiowej Trójce został zapytany, czy on sam jako lekarz, wykonałby zabieg aborcji. Odpowiedział, że znieczulał pacjentki, które zdecydowały się na łyżeczkowanie jamy macicy.

– Wydaje mi się, że uczestniczyłem jako anestezjolog, bo przecież anestezjolog jest konieczny w kilku procedurach tego typu – poinformował. – To jest procedura medyczna w przypadku poronienia, w przypadku niedonoszenia ciąży, w przypadku również zgodnej z prawem aborcji – dodał.

Siewiera to lekarz, który już wcześniej zrobił karierę

Siewiera jest bowiem specjalistą anestezjologii i intensywnej terapii. Siewiera w tamtej rozmowie wskazał też, że jest lekarzem wojskowym i stwierdził, że "rozumie wagę obowiązku". Dodał również, że składał przysięgę Hipokratesa.

Jego życiorysowi trudno coś zarzucić. To wojskowy lekarz i prawnik, niezwykle zasłużony dla Polski, wielokrotnie nagradzany medalami i odznaczeniami w Polsce i za granicą.

W 2017 w utworzonym przez siebie Oddziale Klinicznym Medycyny Hiperbarycznej WIM podjął się ratunkowej terapii hiperbarycznej pilota samolotu odrzutowego MIG-29, który uległ awarii w trakcie lotu. Zrobił to jako pierwszy na świecie, narażał przy tym swoje zdrowie i życie.

Czytaj także: https://natemat.pl/568949,siewiera-bral-udzial-w-aborcji