Padł facebookowy Messenger. Użytkownicy na całym świecie mają problemy z aplikacją

Polskich użytkowników komunikatora z pewnością od rana zaskoczyło, że aplikacja Messneger wolno działa, a czasem wcale nie reaguje. Część osób w ogóle nie może odbierać i wysyłać wiadomości. Niektórzy jednak nie dostrzegają problemu. Są też doniesienia, że inny komunikator Mety niektórym nie działa: WhatsApp.

Messenger nie działa. Co się stało z komunikatorem Facebooka?

Pierwsze wzmianki o problemach na stronie Downdetector zostały zgłaszane przez godziną 8 (11 lutego). Awaria trwa już ok. dwie godziny nie nie tylko w Polsce, bo m.in. w serwisie X skarżą się też internauci z pozostałych części świata.

Usterka nie dotyczy dosłownie wszystkich osób korzystających z aplikacji na smartfonie lub w przeglądarce za pośrednictwem Facebooka. Pewnie zależy to od serwera, na którym mamy konto.

Np. u mnie wiadomości się wysyłają (i w aplikacji i przeglądarce), napisałem też do paru znajomych i większość zarówno odczytała, jak i odpisała. U jednego kolegi w ogóle nie działała komunikacja, a koleżanka nie widziała wiadomości. Jednak faktycznie coś jest na rzeczy i dużo użytkowników zauważa, że komunikator nie funkcjonuje prawidłowo.

Co się zatem dzieje? Na razie nie wiadomo. Nie ma żadnego oficjalnego komunikatu na społecznościowych profilach Mety czy Messengera. Wiedzmy jedno: jeśli ktoś nam teraz nie odpisuje na Messengerze, to nie znaczy, że nas unika, ale po prostu nie działa mu aplikacja. To prawdopodobnie tylko przejściowa, cząstkowa awaria i niebawem wszystko będzie śmigać.

Nie wygląda to, przynajmniej na razie, na taką poważną awarię, jaka miała miejsce w marcu zeszłego roku. Wtedy w internecie zapanowała prawdziwa panika, bo aplikacje firmy Meta (Facebook, Messenger, Instagram) wylogowywały użytkowników. Niektórzy myśleli, że ktoś się do nich włamał lub został zbanowany. Po kilku godzinach wszystko wróciło do normy.