Trump będzie oficjalnie rozmawiał z Putinem. Waszyngton ujawnił szczegóły

Antonina Zborowska
16 marca 2025, 16:46 • 1 minuta czytania
W nadchodzącym tygodniu ma dojść do oficjalnej rozmowy telefonicznej pomiędzy prezydentem USA Donaldem Trumpem a prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Informację tę przekazał Steve Witkoff, specjalny wysłannik USA ds. Bliskiego Wschodu, w wywiadzie udzielonym dla CNN.
Trump będzie rozmawiał z Putinem. Podano szczegóły. Fot. MANDEL NGAN/AFP/East News

Steve Witkoff, po spotkaniu z Putinem w Moskwie, zdradził, że jednym z najważniejszych tematów rozmów pomiędzy prezydentem USA a prezydentem Rosji będzie kwestia czterech ukraińskich obwodów zajętych przez wojska Putina.


– Spodziewam się, że w tym tygodniu odbędzie się rozmowa telefoniczna obu prezydentów, a także kontynuujemy zaangażowanie w rozmowy z Ukraińcami. Doradzamy im we wszystkim, o czym myślimy – powiedział w rozmowie z CNN Witkoff. Stanowiska obu stron toczących wojnę od ponad 3 lat są, jak zaznaczył, "coraz bardziej zbliżone".

Witkoff podkreślił, że rozmowy będą również prowadzone z przedstawicielami Ukrainy.

Witkoff o pozytywnych rozmowach z Putinem

Pomimo że ostatnie rozmowy z Putinem zostały określane przez Witkoffa jako "konstruktywne" i "nastawione na rozwiązania", temat uznania rosyjskich zdobyczy terytorialnych wciąż pozostaje bez rozstrzygnięcia. Witkoff podczas rozmowy z prezenterem CNN odmówił odpowiedzi na pytanie o to, czy USA uznają aneksję ukraińskich obwodów przez Rosję. Kluczowym punktem dyskusji między Trumpem i Putinem pozostaje więc niepewność dotycząca przyszłości terytoriów należących do Ukrainy, a zajętych siłą przez rosyjskie wojska.

13 marca Władimir Putin powiedział, że Rosja technicznie "jest za" proponowanym zawieszeniem broni na Ukrainie. Zastrzegł jednak, że muszą zostać rozwiązane "niuanse" i "poważne problemy", zanim propozycja będzie mogła zostać dalej rozwinięta.

Tajna strategia Rosji ws. pokoju z Ukrainą

Przypomnijmy, że wcześniej "The Washington Post" ujawnił materiał, z którego wynika, że Rosja zamierza przeciągać negocjacje, odrzucając szybkie rozwiązanie konfliktu. W dokumencie stwierdzono wprost, że "pokojowe rozwiązanie kryzysu w Ukrainie nie może nastąpić przed 2026 rokiem"

Amerykański dziennik podkreślał, że Rosja chce zyskać czas, aby umocnić swoją kontrolę nad zajętymi terytoriami i doprowadzić do konfliktu między Europą a USA.