nt_logo

Karol III zwolnił służbę, bo się przeprowadza. "Wszyscy są absolutnie wściekli"

Redakcja naTemat

15 września 2022, 07:04 · 1 minuta czytania
Wiele zmian czeka Windsorów w najbliższym czasie. Po śmierci królowej Elżbiety jej syn i następca tronu Karol III przenosi się do Pałacu Buckingham, gdzie do tej pory rezydowała jego matka. W związku z tym zwolnionych zostanie nawet 100 jego pracowników.


Karol III zwolnił służbę, bo się przeprowadza. "Wszyscy są absolutnie wściekli"

Redakcja naTemat
15 września 2022, 07:04 • 1 minuta czytania
Wiele zmian czeka Windsorów w najbliższym czasie. Po śmierci królowej Elżbiety jej syn i następca tronu Karol III przenosi się do Pałacu Buckingham, gdzie do tej pory rezydowała jego matka. W związku z tym zwolnionych zostanie nawet 100 jego pracowników.
Król Karol III. Fot. Jonathan Brady/Press Association/East News
  • Elżbieta II zmarła 8 września w wieku 96 lat
  • W chwili śmierci królowej następcą tronu został jej najstarszy syn Karol
  • W najbliższym czasie rodzinę królewską czeka wiele zmian. Jedną z nich jest przeprowadzka Karola III do Pałacu Buckingham

Nowe porządki w Pałacu Buckingham

Wkrótce następca tronu król Karol III i jego żona Kamila opuszczą swoją dotychczasową rezydencję Clarence House i przeniosą się do Pałacu Buckingham, gdzie do tej pory rezydowała zmarła królowa.

Ta zmiana wiąże się osobistą tragedią wielu pracowników, którzy przez wiele lat pełnili służbę u boku księcia Karola i Kamili.

Jak donosi "The Guardian", nawet 100 osób, które jeszcze niedawno przez całą dobę spełniały życzenia Karola, straci pracę. Niektórzy z nich pracowali u jego boku nawet kilkadziesiąt lat. Z posadą pożegnają się prywatni sekretarze, biuro finansowe księcia, zespół do spraw komunikacji i personel domowy.

"Wszyscy są absolutnie wściekli"

Szokujący jest również fakt, w jaki sposób personel dowiedział się o utracie pracy. Miało to miejsce w czasie nabożeństwa dziękczynnego ku czci zmarłej królowej w katedrze św. Idziego w Edynburgu. Wiele osób liczyło, że król Karol III zabierze ich ze sobą do Pałacu Buckingham.

"Wszyscy są absolutnie wściekli, łącznie z prywatnymi sekretarkami i starszym zespołem. Cały personel pracował do późna każdej nocy od czwartku, aby spotkać się z czymś takim? Ludzie byli tym wyraźnie wstrząśnięci" – powiedział nieoficjalnie "Guardianowi" jeden z pracowników.

Na otarcie łez pracownicy, którzy zostaną zwolnieni, otrzymają możliwość poszukiwania alternatywnego zatrudnienia we wszystkich królewskich gospodarstwach domowych, a także pomoc w znalezieniu nowej pracy na zewnątrz. Dostaną też "podwyższoną" odprawę wykraczającą poza ustawowe minimum.

Według raportu z początku 2022 roku Clarence House zatrudniał na pełny etat 101 pracowników. Dla porównania królowa Elżbieta II zatrudniała 491 pełnoetatowych pracowników.