logo
Siedziba TVP przy Woronicza w Warszawie. Fot. Jakub Kamiński / East News
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Czy jeszcze ktoś ma wątpliwości co do tego, że Polska szła i nadal idzie dokładnie drogą Węgier Orbana i Rosji Putina?

Propaganda jest potężniejszą bronią od tysięcy armat.

Propaganda też zabija.

Propaganda daje władzę.

Propaganda dezinformuje, szczuje, napuszcza ludzi na siebie, zniekształca rzeczywistość, z łajdaków robi bohaterów, a bohaterów kreuje na łajdaków.

80 proc. Rosjan czy większość Węgrów nie zna prawdy i nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji popierania tych, którzy łamią konstytucję, niszczą niezależność sądów i przejmują media dla utrzymania władzy za wszelką cenę.

W rządowej, ponoć publicznej, telewizji zarządzanej przez Ministerstwo Propagandy Kurskiego, usłyszycie powtarzane już tysiące razy „Fur Deutschland” Donalda Tuska, ale nie usłyszycie dementi kilkuset kłamstw Premiera Morawieckiego, usłyszycie o zegarku Nowaka, ale nie usłyszycie o łapówce za dwie wieże Kaczyńskiego...

Wojny... i wybory wygrywa się propagandą. Kto ma media, ten ma władzę. Ale mam jednak cichą nadzieję, że Polska, to nie Węgry i nie Rosja. Przynajmniej do wyborów.

Ten swój przekaz kieruję przede wszystkim do wyborców PiS. Może choć dramat, jaki się toczy na Ukrainie, da im cokolwiek do myślenia.

Nie można przyszłości budować na kłamstwie.

Wpis pierwotnie ukazał się na profilu senatora Wadima Tyszkiewicza na Facebooku.