O czym należy pamiętać w czasie wysokich temperatur? Przede wszystkim o tym, by ograniczyć przebywanie na zewnątrz do minimum. Jeśli jednak jest to nieuniknione – a tak zapewne jest w przypadku większości z nas – koniecznie stosujmy się do kilku zasad. Eksperci podkreślają, że mogą one uratować nasze zdrowie, a nawet życie, bo słońce, choć tak wyczekiwane, stanowi spore zagrożenie.
Reklama.
Reklama.
Jak przetrwać upał?
Ogranicz przebywanie w pełnym słońcu (zwłaszcza między 10:00 a 17:00)
Nawadniaj się – nie doprowadzaj się do pragnienia. Pij regularnie kilka łyków zmineralizowanej wody
Jedz lekkie posiłki. Spożywaj dużo warzyw i owoców.
Nie zapominaj o profilaktyce: noś okulary przeciwsłoneczne, czapkę lub kapelusz oraz właściwe ubrania – lekkie, przewiewne, luźne – używaj kremu z filtrem UV.
Unikaj wysiłku fizycznego.
Nie pij alkoholu, bo odwadnia organizm.
W ciągu dnia zamknij i zasłoń okna w mieszkaniu. Dzięki temu utrzymasz niższą temperaturę w pomieszczeniu.
Jeśli masz taką możliwość, schładzaj się pod prysznicem (pamiętaj jednak, że woda powinna mieć temperaturę pokojową, inaczej – w przypadku zimnej wody – taka kąpiel może skończyć się szokiem termicznym).
Temperaturę organizmu można także obniżyć, stosując zimne okłady na kark lub głowę.
Różnica między temperaturą w klimatyzowanym pomieszczeniu a tą na zewnątrz nie powinna być zbyt duża.
Przede wszystkim zwracaj uwagę na reakcję swojego organizmu. Jeśli widzisz objawy przegrzania – przyspieszony oddech, nudności, zawroty głowy, dreszcze – wezwij pomoc!
Choć eksperci podkreślają, by ograniczać przebywanie na zewnątrz, gdy termometry wskazują wysokie temperatury, to część osób w czasie upału nie rezygnuje z treningów na świeżym w powietrzu.
O tym, czym grozi bieganie w takich warunkach, mówił w rozmowie z Beatą Pieniążek-Osińską Paweł Walasek, dr n. med. specjalista ortopeda-traumatolog, prowadzący blog biegajacyortopeda.pl.
– W 30-stopniowym upale trening niesie więcej zagrożeń, niż korzyści, a to ewidentnie sprzeczne z ideą treningu zdrowotnego – zaznaczał.
Jak czytamy artykule, chodzi o naturalną zdolność do termoregulacji, czyli utrzymywania optymalnej temperatury w zakresie 36–36,9°C. To fizjologiczna temperatura ciała, w której zachodzą procesy biologiczne i komórkowe. Ekspert podkreśla, że "wszelkie zaburzenia temperatury ciała zakłócają te procesy".
Organizm ludzki wykształcił szereg mechanizmów (nazywanych również termoregulacją), by utrzymać w naszym organizmie właściwą temperaturę. Tymczasem podczas wysiłku fizycznego, np. podczas biegania, dochodzi do produkcji ciepła, które nasze ciało musi oddać.
- Jednakże w sytuacji, gdy temperatura na zewnątrz jest bliska temperatury naszego ciała, możliwość regulacyjne są bardzo ograniczone. Tak więc, szczególnie groźne jest właśnie połączenie tych dwóch sytuacji – upału i wysiłku fizycznego - ostrzega ekspert.
Może wówczas dojść do utraty mechanizmów termoregulacyjnych. Prowadzić to może nawet do udaru cieplnego i uszkodzeń wieloukładowych.
Nie chojraczyć
– Pamiętajmy o tym, żeby nie chojraczyć, żeby włączyć myślenie. Prawdą jest, że w Europie z powodu upałów każdego roku umiera przynajmniej kilka tysięcy ludzi. Nas w Polsce również to dotyczy – zaznaczał w rozmowie z naTemat specjalista chorób wewnętrznych i medycyny rodzinnej dr Michał Sutkowski.