Lekarze zapowiadają protest w Warszawie. Chodzi o brak zaufania do ministra zdrowia, wprowadzone limity w wypisywaniu recept oraz obawy o wykorzystanie recept do walki politycznej. Kiedy lekarze zaprotestują w Warszawie?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Lekarze rezydenci i Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy mają dość. Zapowiadają protest na ulicach Warszawy. Nie widzą szansy na współpracę z ministrem zdrowia, do którego nie mają zaufania i którego obwiniają o chaos i patologie w systemie ochrony zdrowia.
Szalę goryczy przelały ostatnie działania szefa resortu zdrowia Adama Niedzielskiego.
Wszystko zaczęło się od wprowadzonych przez niego na początku lipca limitów na wypisywanie e-recept, co miało ukrócić nadużycia w wystawianiu recept przez platformy internetowe, gdzie można otrzymać receptę po wypełnieniu ankiety, bez zbadania pacjenta. Od 3 lipca lekarz może wystawić maksymalnie 300 recept w ciągu jednego dnia i przyjąć do 80 pacjentów w ciągu 10 godzin (wyłączone są z tego limitu recepty na leki refundowane).
Według lekarzy, limity ograniczają wszystkich medyków i mogą wpływać na ograniczenie dostępu pacjentów do leczenia.
Po wprowadzeniu tego ograniczenia pod koniec ubiegłego tygodnia wielu lekarzy zgłaszało problemy z systemem do wystawiania e-recept. Nie mogli np. wypisać swoim pacjentom, m.in. w hospicjach czy szpitalach e-recept na leki przeciwbólowe.
Naczelna Izba Lekarska po tym incydencie napisała do premiera, aby oznajmić utratę zaufania do ministra zdrowia. Prezes NRL Łukasz Jankowski zwrócił się do Prokuratury, Urzędu Ochrony Danych Osobowych, Rzecznika Praw Obywatelskich i Rzecznika Praw Pacjenta w związku z naruszeniem przepisów dotyczących danych osobowych przez Adama Niedzielskiego poprzez upublicznienie w mediach społecznościowych danych wrażliwych dotyczących lekarza i wystawionej przez niego recepty.
Z kolei Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy oraz Porozumienie Rezydentów planują protest. Odbędzie się on prawdopodobnie 30 września w Warszawie. Start zaplanowano na godzinę 12.00.
– Wraz z Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Lekarzy przygotowujemy się do protestu. W takim systemie boimy się leczyć naszych pacjentów. Myślę, że nasze recepty staną się publiczne przez to, że będą orężem walki politycznej – stwierdził w sobotę, 5 sierpnia, w Fakatch TVN prezez NRL Łukasz Jankowski.
"30.09.2023, 12.00 Warszawa - zarezerwujcie sobie ten termin na powiedzenie swojego głośnego "NIE" dla patologii systemu" - napisał - jak podaje portal rynekzdrowia.pl - dzień później, 6 sierpnia na Twitterze Wlad Krajewski, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL.
W środowisku lekarskim pojawiają się też głosy, aby oprócz manifestacji na ulicy zaprotestować też w innej formie, np. strajku głodowego czy strajku włoskiego. Inny pomysł zakłada wypisywanie wyłącznie recept papierowych.
Dziennikarka działu Zdrowie. Ta tematyka wciągnęła mnie bez reszty już kilka lat temu. Doświadczenie przez 10 lat zdobywałam w Polskiej Agencji Prasowej. Następnie poznawałam system ochrony zdrowia „od środka” pracując w Centrali Narodowego Funduszu Zdrowia. Kolejnym przystankiem w pracy zawodowej był powrót do dziennikarstwa i portal branżowy Polityka Zdrowotna. Moja praca dziennikarska została doceniona przez Dziennikarza Medycznego Roku 2019 w kategorii Internet (przyznawaną przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia) oraz w 2020 r. II miejscem w tej kategorii.