nt_logo

Szpital tak łatwo nie ograniczy odwiedzin. Sąd po raz kolejny potwierdził, że mamy do tego prawo

Beata Pieniążek-Osińska

24 kwietnia 2024, 10:48 · 3 minuty czytania
Okrojone godziny odwiedzin, ograniczenie tylko do "wyjątkowych" przypadków i inne absurdalne zakazy - z tym nadal możesz spotkać się w niektórych szpitalach przychodząc w odwiedziny do chorego bliskiego. Wprawdzie zasady ustalać może kierownik jednostki, czyli dyrektor szpitala czy ordynator oddziału, ale jak po raz kolejny potwierdził sąd - ograniczenie odwiedzin pacjentów w szpitalach może być wprowadzone tylko na podstawie przepisów prawa.


Szpital tak łatwo nie ograniczy odwiedzin. Sąd po raz kolejny potwierdził, że mamy do tego prawo

Beata Pieniążek-Osińska
24 kwietnia 2024, 10:48 • 1 minuta czytania
Okrojone godziny odwiedzin, ograniczenie tylko do "wyjątkowych" przypadków i inne absurdalne zakazy - z tym nadal możesz spotkać się w niektórych szpitalach przychodząc w odwiedziny do chorego bliskiego. Wprawdzie zasady ustalać może kierownik jednostki, czyli dyrektor szpitala czy ordynator oddziału, ale jak po raz kolejny potwierdził sąd - ograniczenie odwiedzin pacjentów w szpitalach może być wprowadzone tylko na podstawie przepisów prawa.
Szpital nie może dowolnie ograniczać odwiedzić pacjentów - po raz kolejny potwierdził sąd. Phanie/ East News

Prawo do odwiedzin w szpitalu to podstawowe prawo pacjenta. Każdy pacjent przebywający w szpitalu ma prawo do kontaktu osobistego z innymi osobami. Jednak w niektórych szpitalach, nawet tych dla dzieci, wciąż można spotkać absurdalne zakazy i ograniczenia tego prawa - od bardzo okrojonych godzin po całkowite zakazy odwiedzin, po indywidualnie wydawane zgody tylko w wyjątkowych przypadkach.


Do Rzecznika Praw Pacjenta trafia więc co roku szereg skarg dotyczących łamania tego prawa przez placówki.

Podstawa to przepisy prawa

Tymczasem sąd po raz kolejny potwierdził stanowisko Rzecznika Praw Pacjenta, że ograniczenie odwiedzin pacjentów w szpitalach jest możliwe tylko na podstawie przepisów prawa.

Prawo to – zgodnie z art. 5 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta – może zostać ograniczone:

  • w przypadku wystąpienia zagrożenia epidemicznego,
  • ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne pacjentów,
  • z uwagi na możliwości organizacyjne podmiotu leczniczego.

Wyjątkowe sytuacje

Zgodnie z orzecznictwem sądowo-administracyjnym ograniczenie prawa do odwiedzin może mieć miejsce w wyjątkowych sytuacjach, w przypadku stwierdzenia przesłanek ograniczenia korzystania z praw pacjenta.

Co istotne - jak przypomina Rzecznik Praw Pacjenta - ograniczenie takie można wprowadzić tylko w koniecznym zakresie i przez niezbędny czas (orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 16 czerwca 2021 r., V SA/Wa 797/21).

Dodatkowo wprowadzone w szpitalu zasady odwiedzin, w tym ograniczające korzystanie z tego prawa, muszą jak najmniej ingerować w realizację prawa pacjenta, a także być jak najmniej uciążliwe (zgodnie z zasadą proporcjonalności).

Ponadto nie mogą być arbitralne, czyli np. nie mogą zależeć wyłącznie od zgody personelu medycznego. Co więcej, prawo do odwiedzin powinno być zagwarantowane w równym stopniu każdemu pacjentowi, a zasady powinny być jasne (tak: orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie: V SA/Wa 863/22, V SA/Wa 1671/22, V SA/Wa 797/21, V SA/Wa 2457/22).

Formalny zakaz odwiedzin w szpitalu dla dzieci

Rzecznik Praw Pacjenta poinformował, że właśnie zapadł kolejny wyrok sądu dotyczący ograniczenia prawa do odwiedzin. Chodzi o wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (V SA/Wa 2002/23) z 18 kwietnia br., w którym sąd oddalił skargę podmiotu leczniczego na decyzję Rzecznika.

Sąd potwierdził stosowanie przez placówkę praktyki naruszającej zbiorowe prawa pacjenta.

A chodziło o ustalone przez jeden ze szpitali dla dzieci "rażąco nadmierne ograniczenia w realizacji przez pacjentów prawa do odwiedzin". Jak ocenia Rzecznik, ograniczenia te prowadziły wręcz do formalnego zakazu odwiedzin.

Szpital bowiem dopuszczał odwiedziny wyłącznie w uzasadnionych przypadkach, w drodze wyjątku, po uzyskaniu każdorazowo zgody dyrektora szpitala na odwiedziny danego pacjenta.

Przy czym nie określono nigdzie w sposób ogólnodostępny i przejrzysty, o jakiego rodzaju przypadki i wyjątki chodzi oraz jakie są kryteria uzyskania takiej zgody.

"Dodatkowo ograniczenia te zostały ustalone bez podstawy prawnej – szpital właściwie zakazał odwiedzin małoletnich pacjentów przez osoby im bliskie, wskazując na potencjał zagrożenia terrorystycznego i ogłoszony stopnień alarmowy BRAVO na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, powołując się przy tym na przypadki ze szkół w Biesłanie, Serbii, oraz w Teksasie, co w ocenie Rzecznika Praw Pacjenta nie może stanowić podstawy prawnej i faktycznej zastosowanych ograniczeń" - tłumaczy Rzecznik.

Ograniczenia przemyślane i dostosowane do potrzeb

Sąd w tym przypadku w pełni przychylił się do stanowiska Rzecznika Praw Pacjenta.

Jak relacjonuje Rzecznik, sąd wskazał, że prawa pacjenta są chronione w Konstytucji, a szpital nie jest wymieniony w treści rozporządzenia dotyczącego stopni alarmowych, jako podmiot, który może wprowadzać ograniczenia w przebywaniu osób postronnych.

Ponadto sąd zwrócił uwagę, że osoby odwiedzające nie są także osobami postronnymi, gdyż to najczęściej rodzice czy dziadkowie małoletnich.

Rzecznik zwraca uwagę, że jest "to kolejny wyrok, w którym sąd podkreśla, że prawo pacjenta do odwiedzin jest niezwykle ważne, a jego ograniczenie musi mieć podstawę w przepisach prawa; ograniczenia nie mogą być uznaniowe i arbitralne, a przemyślane, jasne i dostosowane do rzeczywistych potrzeb".