Wicepremier, minister rozwoju i minister finansów Mateusz Morawiecki to były prezes jednego z największych banków, gdy więc mówi o rzekomych sukcesach gospodarczych PiS, zwykli Polacy mają podstawy, by mu wierzyć. A jak na rewelacje Morawieckiego reagują ci, którzy na zawiłościach ekonomii naprawdę się znają? Na przykład tak, jak prof. Witold Orłowski, który w Polsat News po prostu nie mógł zapanować nad śmiechem.
Jak widać na powyższym nagraniu zamieszczonym w sieci przez Polsat News, prof.
Witold Orłowski po prostu nie mógł opanować śmiechu. I pewnego zażenowania słowami wicepremiera, ministra rozwoju i ministra finansów Mateusza Morawieckiego, które zacytowała prowadząca program dziennikarka. – O Boże... Ja nie wiem... Panie troszkę żartuje w tej chwili, rozumiem – mówił ekonomista. – Czytam informacje... – mogła tylko odeprzeć Joanna Wrześniewska-Sieger.
Kiedy prof. Orłowski opanował śmiech, wytłumaczył telewidzom, iż inwestycje w Polsce wcale się nie "rozkręciły". – Gospodarka rośnie, nie ma wątpliwości, ale żadnego przyspieszenia w gospodarce nie ma. Nawet jest niepokojące zakleszczenie się gospodarki w dość powolnym wzroście – wyjaśniał.