Takie informacje ujawnił w czwartek przed południem "Newsweek". Zaangażowanie tego wybitnego adwokata i znanego z ciętego języka polityka z pewnością nie ułatwi pracy śledczym z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, którzy już
19 kwietnia mają przesłuchać szefa Rady Europejskiej i byłego premiera Polski. Bez wątpienia połączone siły
Donalda Tuska i
Romana Giertycha utrudnią też partii rządzącej odniesienie sukcesu na niwie propagandowej. Jeśli ktoś chciał uczynić z tej sprawy show, może być pewien, że stworzą go właśnie świadek i jego pełnomocnik. Całe szczęście dla prokuratorów i rządzących, że przesłuchania nie będą śledziły kamery. Udzielane po nim komentarze z pewnością będą jednak co najmniej "barwne".