Skandal na Harvardzie: kilkudziesięciu studentów zostało zawieszonych za ściąganie
Skandal na Harvardzie: kilkudziesięciu studentów zostało zawieszonych za ściąganie Fot. shutterstock.com
Reklama.
Piątkowe decyzje to wynik afery, którą ujawniono pod koniec semestru letniego 2012 roku, gdy okazało się, że ponad setka studentów współpracowała ze sobą przy zdawaniu rocznego egzaminu. Chodziło o pracę, którą każdy z nich miał samodzielnie rozwiązać w domu. Wedle informacji uczelni, podobieństwo między wieloma pracami było tak duże, że powtarzały się w nich nawet literówki i błędy ortograficzne.
Władze uczelni skończyły rozpatrywać indywidualne przypadki w grudniu, a w piątek wydały oficjalną decyzję w sprawie. Według “New York Timesa” około 70 osób będzie musiało pożegnać się z uczelnią co najmniej na czas dwóch semestrów.

Zobacz:
Polskie uczelnie odstraszają obcokrajowców. Nietolerancją i niską jakością
Profesor Howard Gardner, który przez wiele lat zajmował się problemem ściągania na egzaminach, powiedział, że uniwersytet wkrótce “powinien znacznie dokładniej poinformować, co dokładnie się stało, i dlaczego się to stało”. Profesor odniósł się w ten sposób do niejasności dotyczących roli jednego z pracowników naukowych uczelni w skandalu ze ściąganiem w tle. Sprawa budzi ogromne kontrowersje, bo oszukiwanie na brytyjskich i amerykańskich uczelniach jest niedopuszczalne.
Uniwersytet Harvard to jedna z najbardziej prestiżowych uczelni świata, należąca do amerykańskiej Ligi Bluszczowej, skupiającej osiem najważniejszych uniwersytetów w USA.