
Politycy Twojego Ruchu remedium na niskie notowania upatrują w tanim antyklerykalizmie. Było to widać szczególnie mocno w epoce Ruchu Palikota, ale przed wyborami do Parlamentu porzucono poważny i ekspercki wizerunek - postawiono na tanie szokowanie.
REKLAMA
Ostro antykościelny spot Armanda Ryfińskiego czy facebookowa aktywność posła Marka Domarackiego to powrót do starej retoryki w Twoim Ruchu. Politycy partii Janusza Palikota już kolejny raz reagują w ten sposób na słabe wyniki w sondażach. Odrzucają tym samym nowy wizerunek, jaki narzucił im lider po przeistoczeniu się Ruchu Palikota w Twój Ruch - nowa partia miała unikać szopek, a skupić się na poważnej pracy.
I o ile sam Palikot stara się podtrzymywać wizerunek poważnego polityka, jego podwładni wracają do starych nawyków. Możemy więc wkrótce mieć powtórkę z festiwalu taniego antyklerykalizmu, w którym palikotersi się wyspecjalizowali.
Badania księży
Dwaj posłowie Ruchu Palikota na nowy poziom wynieśli wykorzystywanie kruczków prawnych do walki z przeciwnikiem. Domagali się, aby księża musieli mieć badania sanepidu, których wymaga się od pracowników gastronomii. Argumentowali, że oni także podają pożywienie (komunia), więc obowiązują ich te same zasady co kelnerki i kucharzy.
Biskup Ryfiński
Przoduje w tym wspomniany już Armand Ryfiński, który zasłynął między innymi tym, że przebrał się za biskupa i paradował po Warszawie z roznegliżowanymi zakonnicami. Wyjaśniał, że to protest przeciwko zawłaszczaniu przez Kościół niedzieli.
Niebezpieczny cud w Kanie
Znani z promowania marihuany politycy Ruchu Palikota domagali się wyłączenia z programu nauczania religii cudu przemienienia wody w wino. Wyjaśniali, że ich zdaniem ta biblijna scena to nic innego jak zachęcanie dzieci i młodzieży do picia alkoholu. W tej samej interpelacji do Ministerstwa Edukacji przekonywali też, że opis Jezusa chodzącego po wodzie może doprowadzić do wzrostu liczby utonięć.
Walka z krzyżem w Sejmie
Krótko po wejściu do Sejmu politycy Ruchu Palikota zaczęli urządzać salę posiedzeń Sejmu. Wydali walkę krzyżowi, próbując doprowadzić do jego zdjęcia. Kiedy ścieżka prawna nie przyniosła skutku, grozili, że zdejmą go nocą. Ta głośna, choć nieistotna, wojna stała się stałym motywem polityków tej partii - podjęli oni też sądową walkę o usunięcie tego symbolu z Sejmu, ale przegrali. W niektórych urzędach na terenie kraju obok znaku katolików wieszali też gwiazdy Dawida i krzyże prawosławne.
Pięć miliardów euro od Benedykta
Nie ulega wątpliwości, że najbardziej wojowniczym antyklerykałem jest Armand Ryfiński. Nie wystarczyło mu rozrabianie na krajowym podwórku i postanowił eksportować swoje księżycowe pomysły. Napisał list do ówczesnego papieża Benedykta XVI, w którym chciał aby Stolica Apostolska przysłała do Polski pięć miliardów euro na pomoc ofiarom księży-pedofilów. Choć to w istocie poważny problem, takie działania tylko go banalizują i sprowadzają do roli pretekstu dla politycznej hucpy.
Ale od polityków Twojego Ruchu w sprawie Kościoła trudno spodziewać się czegoś innego.
