Jedność i Siła oraz Orle Gniazdo – tak nazywają się dwa duże festiwale “nazirocka”, które wedle informacji “Gazety Wyborczej” mają odbyć się latem w Polsce. Nad Wisłę ściągną takie zespoły, jak Obłęd, Wilcze Stado, węgierska Romantyczna Przemoc, Skazani przez System czy estoński Preserve White Aryans. Sprawą zainteresowało się już MSW.
"Będziemy bezsilnie patrzeć, jak żydowskie gnidy przejmują władzę nad światem" – przytacza “Gazeta Wyborcza” słowa piosenki zespołu Wilcze Stado, który latem 2014 roku wystąpić ma na festiwalu Orle Gniazdo. Poza Wilczym Stadem na tej imprezie, przez “GW” wprost określanej jako festiwal “nazirocka”, zagra też kilkanaście innych zespołów z Polski i Europy.
Impreza, której "lokalizacja zostanie ujawniona w odpowiednim czasie" – jak piszą jej organizatorzy, przyciągnąć ma także fanów zespołu Skazani przez System, wcześniej znanego jako AgreSSiva 88 – ich lutowym koncertem we Wrocławiu zainteresowała się prokuratura, badająca czy nie doszło na nim do propagowania nazizmu. Zespół miał być związany z międzynarodową organizacją neonazistowską Blood & Honour (Krew i Honor).
“GW” pisze także o drugiej, podobnej imprezie – Jedność i Siła. Oprócz polskich zespołów związanych ze sceną neonazistowską, na festiwalu wystąpi “jedna z największych europejskich "gwiazd" nurtu "white power rock'n'roll" - estoński zespół Preserve White Aryans” – informuje dziennik.
– Te zespoły nawet nie pudrują swojego przekazu. Swastyki, "Sieg heil", to dowód, że polscy neonaziści czują się zupełnie bezkarnie (...) – komentuje dla “Wyborczej” tę sprawę Dariusz Paczkowski z fundacji Klamra, walczącej z mową nienawiści. Po interwencji dziennikarzy oby muzycznym imprezom ma teraz przyjrzeć się MSW.
Koncerty neonazistowskich zespołów to niejedyna zaobserwowana w ostatnim czasie forma aktywności tych środowisk: po okresie zastoju znów prężnie działać zaczęła niesławna strona Redwatch, opisująca “zdrajców rasy” oraz “lewaków”.
Jedną z gwiazd będzie francuska grupa Lemovice, często występująca na imprezach faszystowskiej organizacji Blood & Honour, której nazwa nawiązuje do motta Hitlerjugend. Lemovice nie kryją podziwu dla twórcy B&H Iana Stuarta Donaldsona, rasisty, antysemity i wielbiciela Adolfa Hitlera. CZYTAJ WIĘCEJ