Mała przestrzeń i mobilny styl życia stał się również inspiracją dla Niny Woronieckiej, która w ramach swojego dyplomu na wydziale wzornictwa na
ASP zaprojektowała zestaw mieszkaniowy dla miejskich nomadów. Zestaw to właściwie skrzynia, która mieści mieszkaniowe MINImum. Znajdziemy więc tu fotel, który od biedy może być łóżkiem, stół, dwa krzesła, regał, lampę i pudełka na rzeczy osobiste. Skrzynia po opróżnieniu zamienia się w regał a jej wieko to blat stołu. Wszystko więc może się tu do czegoś przydać. Jest na tyle duża, że pomieści najważniejsze przedmioty osobiste i na tyle mała, że łatwo można ją przetransportować. Pomysł Niny jest prosty i zainspirowany częstymi przeprowadzkami. Im mniej rzeczy tym łatwiej się przenieść i utrzymać porządek. Małe mieszkania uczą nas nie tylko przemyślanego gospodarowania przestrzenią, ale też mniej konsumpcyjnego podejście do życia. Każdy kolejny zakup to logistyczny problem w mieszkaniu.
MINImalizm nie tylko w domu, ale też w życiu. Mniej, to nowe więcej.