Zawrzało po wpisie naszego blogera Łukasza Dynowiaka, który proponował zamienić kiełbasę z grilla i piwo z puszki na ryby, sałatki i drogą whisky. Komentujący zarzucali autorowi snobizm i zarzekali się, że nie porzucą tradycyjnego grillowego zestawu. Ale przecież w te ciepłe dni możemy urozmaicić nasze ruszty i niekoniecznie wydać fortunę.
Łukasz Dynowiak zawodowo zajmuje się whisky, więc to zrozumiałe, że chce promować obiekt swojej pasji. Ale nie oszukujmy się – jest to hobby dla poszerzającej się, ale wciąż wąskiej grupy. Także wysublimowane potrawy nie są na każdą kieszeń i podniebienia. Czy jednak da się zrobić na grillu coś ciekawego i jednocześnie tradycyjnego, a także przyjaznego dla kieszeni?
Warzywa
Polacy często utożsamiają grill z kilkoma potrawami, zapominając, że jest to po prostu narzędzie do gotowania jak patelnia, czy piekarnik. Oczywiście ze względów praktycznych nie wszystko można na nim zrobić tak prosto. Zawsze możemy wspierać się folią aluminiową, tackami, czy specjalnymi grillowymi patelniami, albo koszami.
Między innymi właśnie warzywa nie jest najprościej zrobić na ruszcie. Wiele z nich może się rozpadać, bądź łatwo przypalać. Dlatego łatwiej sięgać po warzywa twarde jak przykładowo zaniedbywaną cukinię, która jest świetnym dodatkiem do mięs. Można ją kroić na grube plastry lub nieortodoksyjnie – w poprzek.
Ale nie tylko cukinia może być robiona na grillu. Jeśli mamy jednorazowe tacki, bądź takie wielokrotnego użytku (można je dostać w cenie ok. 30 złotych, więc warto przemyśleć ich zakup), możemy przygotować prawie każde warzywo – brokuły, cebulę, marchewki, paprykę. Większość doskonale smakuje z tzatziki, czyli południową, "sosową" odmianą naszej mizerii.
Na grillu możemy zrobić też chociażby ziemniaki. Jeśli chcemy je upiec, musimy uzbroić je w folię aluminiową, wrzucić na ruszt, a potem uzbroić się w cierpliwość – przygotowanie ziemniaków w zależności od wielkości może potrwać kilka piw. Podajemy je najlepiej z tradycyjnym twarożkiem, który urozmaicamy do wyboru rzodkiewką, czosnkiem, szczypiorkiem, solą i pieprzem – albo tym wszystkim naraz.
Mięsa i ryby
Krowa nie składa się tylko z karkówki, a kiełbasa występuje także w innej formie niż "grillowa". Poświęćmy pięć minut więcej w sklepie a wcześniej w książkach kucharskich czy w internecie. Możemy znaleźć mnóstwo inspiracji. Nie musimy też wydawać na składniki dużo więcej, bo część ekskluzywnych mięs nie nadaje się na ruszt. Pamiętajmy też, że mięso nie występuje tylko w formie jednolitych kawałków, ale możemy przygotować je jako mielone, np. na hamburgery.
Drób to z kolei nie tylko kurczak. Warto pomyśleć o indyku, kaczce czy gęsi. Ta ostatnia, tak u nas niedoceniana, jest uwielbiana na świecie, a Polacy przecież przodują w ich hodowli. Możemy ją przyrządzić na setki różnych sposobów, bardziej, lub mniej wyrafinowanych. W korzennych przyprawach, wcześniej marynowaną, w kawałkach, czy w całości.
Dla dbających o linię, lub też po prostu miłośników ich smaku, najlepsze są ryby. Możemy wykorzystywać różne gatunki – najlepiej poradzić się kogoś doświadczonego – ale prawie wszystkim chyba najbardziej smakuje pstrąg. Oczywiście z dodatkiem soku z cytryny, koperkiem, czosnkiem i masłem. Możemy połączyć dwie majówkowe pasje i na grillu zrobić własnoręcznie złowioną rano rybę.
Inne przysmaki
Trzeba pamiętać, że grill to narzędzie, które ogranicza głównie jakość naszej wyobraźni kulinarnej. Możemy na nim robić również owoce (np. brzoskwinie, ananasy, czy jabłka), sery (świetnie nadają się do tego oscypki, albo camembert), czy owoce morza (chociażby w formie szaszłyków).
Choć tradycyjnie sięgamy na majówce po "jasne, pełne", zastanówmy się czy nie zaopatrzyć się w inne trunki i napitki. Mrożona herbata, czy lemoniada potrafią idealnie zaspokoić pragnienie, a też możemy je "doprawić". Napitkiem i jednocześnie daniem, może być chłodnik. Samo zwykłe piwo także da się urozmaicić. Zamiast kupować często droższe, modne i wymyślne piwa smakowe (oczywiście z „małych browarów”) możemy dokupić różne syropy. Nikt nie zabroni nam zaszaleć i delektować się w upały np. tanim winem musującym.
Słuchajmy znawców kuchni i alkoholi, ale w ostatecznym rozrachunku jedzmy i pijmy po prostu to, co nam smakuje.
Zamierzacie zaszaleć w tym roku na grillu, czy pozostaniecie przy tradycyjnym zestawie kiełbasa i piwo?