W gusta moje i innych wegetarian, jaroszy i wegan znacznie lepiej trafia propozycja sieci
Loving Hut – na razie obecnej w Warszawie i Świdnicy – za którą stoi
proekologiczna filozofia Najwyższej Mistrzyni Ching Hai, urodzonej w Wietnamie i aktualnie rezydującej we Francji. Zainspirowana jej ideami – które co do zasady są niezwykle słuszne, kłócą się natomiast z pewnymi praktykami samej Ching Hai – sieć powstała w Kalifornii i z czasem rozlała się jako udany model biznesowy na cały świat, od Indonezji, przez Tajwan, po Niemcy, Hiszpanię i Brazylię. Do wytwarzania autentycznie
smacznych i bardzo przystępnych cenowo dań, serwowanych także na normalnej zastawie, używa się tylko wegańskich produktów, w miarę możliwości lokalnych i organicznych. We wszystkich placówkach obowiązuje zakaz palenia, a wszystkie napoje są bezalkoholowe. Z ciekawostek – do niedawna w warszawskiej knajpce można było oglądać
kanał Supreme Master TV, główny kanał kultu Najwyższej Mistrzyni, który przestał nadawać z drugim stycznia 2012. Na pytanie, w jakim stopniu ona sama zaangażowana była w tworzenie Loving Hut, administratorzy strony odpowiadają: „Najwyższa Mistrzyni Ching Hai jest twórcą wegańskiej koncepcji Loving Hut, sednem której jest pokazanie i umożliwienie bardziej współczującej i szlachetnej drogi życia poprzez zapewnienie łatwego dostępu do smacznego i zdrowego wegańskiego jedzenia na całym świecie. Choć Najwyższa Mistrzyni Ching Hai stworzyła koncepcję Loving Hut, nie żąda ani nie przyjmuje z tego tytułu żadnych profitów, ani żadnych innych rodzajów dochodów od żadnych osób prowadzących punkty Loving Hut.”