
Są już pierwsi naśladowcy Katarzyny Kalaty, która jako ekspertka od ubezpieczeń społecznych bez kompleksów zgosiła swoją kandydaturę na szefa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Gdy w mediach rozpoczynała się burza w sprawie konkursu o ZUS, Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju ogłosiło nabór na dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
To państwo marnuje potencjał własnych obywateli. W Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji na stołki kierownicze nie są wybierani żadni fachowcy a znajomi. Większość Departamentu Informatyzacji Państwa pochodzi z Siedlec bo ... tam pracuje Pani Wicedyrektor. A najwybitniejszy w kraju specjalista od studiów wykonalności projektów teleinformatycznych UE zajmuje trzeciorzędne stanowisko.
Duszewski przynajmniej zna wszystkie triki budowlańców. To ekspert z krwi i kości, który ma asfalt pod paznokciami. Robotę w drogownictwie zaczął jeszcze latach 80. jako student wyjeżdżał do pracy na budowie. Tiefbauen – budownictwo ciężkie, polegało na tym, że polscy gastarbeiterzy kopali łopatami rowy głębokie na 4-5 metrów tam, gdzie nie mogła wyjechać koparka. Duszewski do dziś pamiętał kierownika, który stojąc nad dziurą w ziemi, śmiał się z harujących łopatami inteligentów.
W ostatnich latach Duszewski był wysokim menedżerem firmy Alpine Bau. Wykonawcy m.in. południowych odcinków autostrady A1 a także słynnego mostu w Mszanie – budowanego przez 7 lat i naprawianego przez rok. Do dziś twierdzi, że dokumentacja mostu była źle przygotowana. Za poprawki i naprawy w konstrukcji mostu urzędnicy obwiniali wykonawcę. Nie chcieli płacić za dodatkowe roboty, Austriacy nie chcieli ponosić ryzyka dalszej współpracy.
Duszewski mówi, że na zostanie szefem GDDKiA ma tyle samo szans co Kalata w ZUS. Pisaliśmy, że w dyrekcji bezkrólewie trwa już 7 lat. Urzędowi odpowiedzialnemu za realizację przetargów na budowę dróg szefowali tylko urzędnicy pełniący obowiązki. Jak Lech Witecki finansista i nauczyciel akademicki, były pracownik NIK. Okazuje się, ze dwukrotnie nie zdał egzaminu na urzędnika państwowego.
Napisz do autora: tomasz.molga@natemat.pl
