Politycy partii KORWiN, Ruchu Kukiza oraz Polski Razem z Jarosławem Gowinem domagają się odwołania Jacka Majchrowskiego z funkcji prezydenta Krakowa.
Politycy partii KORWiN, Ruchu Kukiza oraz Polski Razem z Jarosławem Gowinem domagają się odwołania Jacka Majchrowskiego z funkcji prezydenta Krakowa. fot. Łukasz Krajewski / Agencja Gazeta

Nie milkną echa wokół kontrowersyjnego urzędnika Jana Tajstera zatrudnionego przez prezydenta Jacka Majchrowskiego na stanowisko dyrektora ZIKiT-u. – To aferzysta – przekonują zjednoczone siły Polski Razem, partii KORWiN i Ruchu Kukiza. Domagają się jego natychmiastowego odwołania i zapowiadają referendum w sprawie odwołania Majchrowskiego.

REKLAMA
Władza Krakowa to cygaro i koperta
Na podjęcie odpowiednich kroków, prezydent Krakowa dostał czas do poniedziałku, do godziny 12.00. W przeciwnym wypadku, politycy zapowiadają apel do radnych, aby przegłosowali referendum w najbliższym możliwym terminie. Jeśli miejscy radni zdecydują inaczej, powstanie komitet referendalny, który rozpocznie zbiórkę podpisów pod wnioskiem o odwołanie.
Krakowscy politycy zaapelowali też do członków Platformy Obywatelskiej, aby zrezygnowała ze współpracy z Jackiem Majchrowskim, bo ta jest dla miasta destrukcyjna. Konrad Berkowicz z partii KORWiN stwierdził, że prezydent jest jak Al Capone i dodał, że obecna władza kojarzy się mieszkańcom miasta z dwoma atrybutami – cygarem i kopertą. Cygaro to symbol buty, arogancji i gangsterki, a koperta – załatwianiem wielu spraw „pod stołem”.
Tajster-gate
Jan Tajster to bohater wielu głośnych krakowskich afer dotyczących korupcji, mobbingu czy molestowania pracownic. Od momentu kiedy został zatrudniony jako urzędnik nie milkną protesty ze strony krakowiaków. Protestujący w niedzielę politycy określili ten incydent jako „tajster-gate” i przekonywali, że jest to kropla która w degeneracji krakowskiej władzy przelała czarę goryczy.
logo
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. fot. Łukasz Krajewski / Agencja Gazeta
Sam Tajster przyszedł na konferencję w sprawie jego odwołania i bacznie się jej przysłuchiwał. Przekonywał, że jest zwykłym samorządowcem, nie chce angażować się w politykę, ale nie zgadza się, iż stwarza Jackowi Majchrowskiemu jakiekolwiek problemy. – W mojej sprawie nikt nie zagląda do aktów oskarżenia, tylko opiera się na doniesieniach prokuratura czy rzecznika prokuratury – mówił na swoją obronę.
Coraz gorsza renoma Krakowa
Kraków coraz częściej bywa poddawany krytyce, nie tylko ze względu na sprawy polityczne. Ostatnio Maciej Nowak przyznał, że jest to miasto służące wyłącznie do picia i tracenia czasu. Miasto, z którego najambitniejsi i najaktywniejsi ludzie uciekają – najczęściej do Warszawy, choć nie tylko. Kraków przegrywa jednak nie tylko ze stolicą – o czym przekonywał w naTemat red. Jakub Noch.
Zdaniem Łukasza Gibały, ubiegającego się o fotel prezydenta Krakowa, jednym z największych problemów współczesnego Krakowa jest konserwatyzm, który utrudnia rozwój cywilizacyjny miasta. – Nie wiem, jak często Jacek Majchrowski spotyka się z kard. Stanisławem Dziwiszem. Nikt oficjalnie nie potwierdzi, że taka relacja w ogóle istnieje. Jednak patrząc na Kraków łatwo zauważyć, że Kościół ma duże wpływy na krakowską politykę i cześć decyzji podejmowanych przez rządzących – przekonywał Gibała.