Słowacki minister żąda od Macierewicza wyjaśnień.
Słowacki minister żąda od Macierewicza wyjaśnień. Fot. Tymon Markowski / Agencja Gazeta

Wygląda na to, że ostatnia "nocna akcja" Macierewicza, to nie tylko, jak stwierdzili przedstawiciele NATO, sprawa polskiego rządu. "Z kim polska strona konsultowała rzekome wyznaczenie nowego Dyrektora centrum? Centrum nie jest podległe MON, to inicjatywa 10 państw członkowskich oraz ich ogromnego wysiłku" – przekonuje słowacki minister Martin Glváč w piśmie skierowanym m.in. do premiera swojego kraju oraz Beaty Szydło. Do listu, który został wysłany przed świętami dotarli dziennikarze Radia ZET.

REKLAMA
Przypomnijmy, przed dwoma tygodniami o 1:30 w nocy urzędnicy MON weszli z Żandarmerią Wojskową do Centrum Kontrwywiadu NATO w Warszawie. Powód? Dyrektor Centrum podejrzany o nieczyste kontakty z amerykańskimi służbami specjalnymi. Sprawa skończyła się odwołaniem obecnego szefa placówki. Antoni Macierewicz, jak pisaliśmy w naTemat, poinformował pozostałe kraje członkowskie o planach wyznaczenia nowego dyrektora. I jest już pierwsza odpowiedź. Ale chyba nie tego się spodziewał…
Słowacki minister obrony apeluje do Macierewicza aby "wstrzymał wszelkie niestandardowe działania". Glváč zaprzecza zapewnieniom polskiego resortu, że "nocna akcja" była konsultowana ze stroną słowacką. "Jestem zdania, że w celu podjęcia dalszych kroków, konieczne jest niezwłoczne przedstawienie Pana zamierzeń wszystkim krajom uczestniczącym, w tym także instytucjom NATO".
Szef słowackiego MON oczekuje od Macierewicza propozycji działań do końca stycznia 2016 roku. List został przesłany również do Kwatery Głównej Najwyższego Dowódcy Sił Sojuszniczych NATO.

Napisz do autora: adam.gaafar@natemat.pl