
13 ofiar w ciągu 10 dni... Ostatnia taka czarna seria miała miejsce w Tatrach w 1989 roku. Wtedy wysoko w górach panowały identyczne warunki. Pomiędzy skałami dominował lód. I choć media trąbią o tym zagrożeniu, ile się da, a w internecie krążą apele TOPR i Tatrzańskiego Parku Narodowego, nic to nie daje. Jedni idą w góry, inni ślizgają się po zamarzniętym Morskim Oku. Jeszcze inni dają się uwiecznić kamerą, jak wspinają się na czworakach. Jak zwykle, przy okazji takich wypadków, wraca też pomysł, by zamknąć Tatry na zimę.
Nic nie jest w stanie powstrzymać zdeterminowanych turystów. Kupują super sprzęt i wydaje im się, że teraz wszystko mogą. Ale sprzęt to nie wszystko. Trzeba jeszcze wiedzieć, jak go używać. – Podstawą są raki, ale okazuje się, że ludzie nie potrafią w nich chodzić. Ja zawsze każę zakładać i patrzę, czy ktoś umie, czy nie. Dobry sprzęt nie załatwi za nas myślenia – mówi Michał Jarząbek-Giewont.
Dlatego zadajmy to pytanie, które wraca co jakiś czas, zwłaszcza zimą. Zamknąć Tatry dla turystów? Tak, jak robią to Słowacy? Może to coś da? Albo niech w wysokie góry idą tylko ci, którzy na przykład należą do klubów wysokogórskich. Niech będzie jakiś rejestr, niech będzie możliwość sprawdzenia, czy ktoś ma doświadczenie?
1 listopada na całą zimę zamknięte zostały szlaki turystyczne powyżej schronisk w Tatrach Słowackich. Zgodnie z przepisami słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego szlaki zamykane są na okres 1 listopad – 15 czerwiec. Otwarte są szlaki dojściowe do schronisk tatrzańskich. W Tatrach Polskich 31 października zamknięta została dla zwiedzających Jaskinia Mroźna. Z kolei 1 grudnia zamknięte zostaną 4 odcinki szlaków: Grzybowiec – Wyżnia Kondracka Przełęcz, Dolina Tomanowa – Chuda Przełączka, Dolina Pięciu Stawów Polskich – Świstówka Roztocka – Morskie Oko. Czytaj więcej
Jeśli na Słowacji złamiemy ten przepis, możemy być ukarani mandatem, a w razie wypadku Horska Służba obciąży nas kosztami wyprawy ratunkowej. (...) Zakaz ma na celu nie tylko zapobieżenie wypadkom, ale i ochronę przyrody. Czytaj więcej
Ale nawet, gdyby zamknąć wyższe partie Tatr, to nie da się zamknąć tych niższych. A tu o wypadki wynikające z nieodpowiedzialności też przecież nie trudno.
napisz do autora:katarzyna.zuchowicz@natemat.pl
