Tomasz Arabski stanie przed sądem.
Tomasz Arabski stanie przed sądem. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Tomasz Arabski już od dłuższego czasu był oskarżany przez polityków PiS o niedopełnienie obowiązków w sprawie organizacji lotu prezydenckiego samolotu do Smoleńska. Sąd Okręgowy w Warszawie odmówił właśnie umorzenia pozwu wniesionego przez rodziny ofiar katastrofy przeciwko 5 funkcjonariuszom publicznym. Akt oskarżenia wniesiono pod koniec stycznia ubiegłego roku.

REKLAMA
W pozwie prywatnym bliscy ofiar powoływali się na art. 231 par. 1 Kodeksu karnego. Brzmi on następująco: "Funkcjonariusz publiczny, który przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".
Wcześniej Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga prowadziła śledztwo w sprawie niedopełnienia lub przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych. Sprawa była dwukrotnie umarzana.
Jak pisaliśmy w naTemat, zdaniem polityków z otoczenia Jarosława Kaczyńskiego Arabski nie dopełnił swoich obowiązków i nie dopilnował, żeby podczas prezydenckiej wizyty w Smoleńsku w 2010 roku wszystko było dopięte na ostatni guzik. PiS miał w planach odebranie Arabskiemu placówki dyplomatycznej (co już zrobił) oraz postawienie go przed Trybunałem Stanu.

źródła: TVN24, "Gazeta Wyborcza"