Reklama.
Jak ustalili dziennikarze OKO.press, Andrzej Duda zwracał się do Antoniego Macierewicza i o wyjaśnienia powodów zmian w budżecie MON, i w sprawie przetargów na helikoptery dla armii. Według informacji uzyskanych w MSZ - bezskutecznie. Minister obrony nie był łaskaw prezydentowi odpowiedzieć.
OKO.pressPrezydent nie uzyskał od Antoniego Macierewicza odpowiedzi na pytania dotyczące zmian w budżecie MON oraz decyzji w sprawie zmiany zamawianych śmigłowców wielozadaniowych z francuskich Caracali na amerykańskie Black Hawk. O tej drugiej sprawie żadnej informacji nie dostało również MSZ. Czytaj więcej
OKO.press
Ale nie tylko korespondencja między Pałacem Prezydenckim a MON się nie udaje. Minister też się nie udaje do prezydenta. Październik był pełen ważnych decyzji dla obronności dotyczących zakończenia rozmów z Francją, czy zakupu śmigłowców innej firmy oraz rewelacji o tym, że Rosja za dolara kupiła w Egipcie Mistrale. Sam Macierewicz przyznał posłom w piątek, że musi opuścić Sejm, bo jedzie do prezydenta na spotkanie, które już parokrotnie odwoływał. Do rozmowy w końcu doszło, a po spotkaniu Kancelaria Prezydenta zapewniła, że głowa państwa i minister obrony spotykają się regularnie.
O spotkanie z prezydentem w ramach Rady Bezpieczeństwa Narodowego dobija się opozycja oczekując wyjaśnień w sprawie działań MON. Według rzecznika PSL doniesienia OKO.press mogą świadczyć o tym, że RBN się nie zbiera, bo prezydent sam nie ma pojęcia, co naprawdę dzieje się w dziedzinie bezpieczeństwa narodowego.
Ostatnie posiedzenie RBN odbyło się w czerwcu w związku ze zbliżającym się wówczas szczytem NATO w Warszawie.
źródło: OKO.press