Gowin zaskakująco szczerze o obietnicach PiS: Nie da się zrealizować wszystkiego na raz

Pytany o obniżkę wieku emerytalnego minister nauki i szkolnictwa wyższego przyznał, że nigdy nie był jej fanem. A na realizację tego zobowiązania zgodził się w zamian za poparcie dla poszerzenia wolności gospodarczej. Punktujący to Konrad Piasecki, usłyszał tylko, że "polityka to nie sfera marzeń".

Obecna sytuacja do wymarzonych na pewno nie należy, według Gowina też, ale znajduje dla niej wytłumaczenie. – Nie da się równocześnie obniżać wieku emerytalnego, realizować programu rodzina 500+, programu, który bardzo popieram i wprowadzać dla wszystkich kwoty wolnej od podatku w wysokości 8 tys. – wyjaśniał w programie.

Z zapewnień wicepremiera wynika też, że pieniądze starczą na każdą z przedwyborczych obietnic. Budżet w przyszłym roku "na pewno wytrzyma, w tej kadencji wytrzyma" i to wbrew m.in. informacji, że województwa mają problem z wypłatą 500+. Słowa Gowina stoją też na kontrze do wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS dopiero co oświadczył, że rok 2017 będzie trudny dla partii.