
Reklama.
O tym, iż polska armia straciła kolejnego dowódcę z takim życiorysem poinformował w piątkowy poranek Tomasz Siemoniak, były minister obrony narodowej w rządzie Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Poprzednik Antoniego Macierewicza zwrócił uwagę, iż gen. dyw. Marek Mecherzyński należał też do dowódców najlepiej wykształconych. Mógł się pochwalić dyplomami londyńskiego Royal College of Defence Studies i Akademii Obrony NATO w Rzymie.
Generał Mecherzyński dołączył więc do stale powiększającego się grona najbardziej doświadczonych wojskowych, którzy w ostatnich miesiącach zdecydowali się odejść z Wojska Polskiego. Zaledwie kilka dni temu donosiliśmy w naTemat o dymisji dowódcy Centrum Operacji Specjalnych gen. bryg. Jerzego Guta.
Wcześniej głośno było także o rozstaniu ze służbą dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych gen. broni Mirosława Rożańskiego. Przed nim ze współpracy z ekipą "dobrej zmiany" z Ministerstwa Obrony Narodowej zrezygnował także szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Mirosław Gocuł. A także kilkuset innych wysokich rangą oficerów, w tym wielu generałów i pułkowników.
Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl