Jysk to nowa Ikea. 10 ozdób i mebli, które wyglądają jak z najlepszych stylizacji Homebooka, a kosztują grosze

Ta duńska sieciówka od lat kojarzy się z siermiężnymi meblami z płyty wiórowej w stylu wczesnych lat 2000, klapkami a'la crocsy za 6,99, promocją na plastikowe szczotki do czyszczenia toalety i tandetnymi krzesłami ogrodowymi w jaskrawych kolorach. Nic dziwnego – te pierwsze są często produktem typu "hit" w gazetkach reklamowych Jyska, a cała reszta stoi przed wejściem niemal każdego sklepu tej sieci. Na pierwszy rzut oka przegrywa z Ikeą na każdej płaszczyźnie. A szkoda, bo w środku kryją się prawdziwe perełki, których szwedzki gigant może Jyskowi tylko pozazdrościć.

Nie oszukujmy się, każdy kocha Ikeę nie tylko za meble, ale też za atmosferę powolnych zakupów, nijak mającą się do wizyty w przeciętnym markecie meblowo-wnętrzarskim, jakim zdaje się być Jysk. Ikea to obok designu i funkcjonalności również styl życia oparty na szwedzkiej koncepcji szczęścia, lagom (znaczy "w sam raz"), którą podświadomie kupujemy razem z ikeowskimi produktami. Dlaczego zatem mielibyśmy "zdradzić" Ikeę z Jyskiem?

Otóż, ten pierwszy (sklep) jest jak poukładany i stateczny facet, który cieszy się zaufaniem i powala urokiem od pierwszego wejrzenia. Z kolei ten drugi jest jak nieatrakcyjny, choć miły sąsiad, którego nigdy nie poznałaś, bo przykleiłaś mu łatkę totalnego nudziarza bez gustu (trochę słusznie przez te "crocsy"...). I okazało się to samo, co zwykle. Ten pierwszy chętnie korzysta ze swej popularności i bywa w każdej sypialni, do jakiej dostaje zaproszenie, a ten drugi ma wyjątkowo bogate wnętrze, którym chętnie się dzieli, nie chcąc wiele w zamian. A całkiem serio – oto 10 świetnych rzeczy z aktualnej oferty Jyska, których zupełnie się tam nie spodziewacie. Nie szukajcie podobnych w ikeowskich katalogach - stracicie czas!

Kosz na bieliznę PATRICK
Kosz jest metalowy, a wkład płócienny uszyty tak, by móc, rozwiązując sznurki po bokach, swobodnie wyjąć pranie i zanieść do pralki jak w worku. Sam kosz służyć może podczas transportowania mokrego prania. Bardzo praktyczny i na tyle ładny, że nie musi stać w zamkniętej szafie czy w kącie między pralką a wanną. No i ta cena: 65 zł. W Ikei za równowartość i trochę mniej kupicie jedynie zwykłe materiałowe pojemniki.

Geometryczne gadżety ozdobne do mieszkania to hit ostatnich miesięcy. Jysk nie ignoruje tych trendów, zapewniając do nich łatwy dostęp w dobrej cenie. Ze świeczką szukać podobnych u szwedzkiego giganta!

Cena: 34,95 zł

W kategoriach latarenki i mini-szklarnie w Ikei od lat nic się nie zmienia. Każdy rozpoznaje wzory z tej sieciówki bez pomyłki na pierwszy rzut oka. Poza tym ich jakość pozostawia wiele do życzenia. Inaczej jest w przypadku odpowiedników tych ozdób z Jyska. Są porządne, efektowne, proste, ale nie banalne. Idealne na balkon i do salonu.

Pudełko kosztuje 39,95 zł, a kwietnik 49,95 zł

Świeczki z Jyska to kolejny dowód, że projektanci tej sieci wiedzą, co jest na czasie. Słoiki z ozdobnymi nakrętkami były hitem tej zimy, motywy roślinne to trend, który zawładnie tegoroczną wiosną. Bierzcie póki przecenione – do końca marca świeca w słoiku kosztuje tylko 17,95 zł, a komplet trzech świeczek "w listki" 13,50 zł!

Tak, to ładne proste biurko w stylistyce, która już jakiś czas temu podbiła Homebook, jest dostępne w przeciętnym Jysku. Zaskoczeni? Nie wątpię! Nawet nie ma co sprawdzać oferty Ikei – w tej kategorii szwedzki gigant ma do zaoferowania rozwiązania, w których na straty spisano albo nasz portfel, albo estetykę, albo jakość wykonania danego mebla. Kolejny punkt dla Jyska.

Cena: 649 zł

Wellpur, producent materacy poduszek i kołder, to marka, która powstała 14 lat temu w Danii. Ponieważ od lat specjalizuje się wyłącznie w zapewnianiu zdrowej i wygodnej pozycji do spania, osiągnęła w tej dziedzinie bardzo wysoki poziom. Poduszki ortopedyczne z Jyska nadają się również dla alergików i nie będzie przesady w nazwaniu ich profesjonalnymi. To rzadkość w marketach meblowo-wnętrzarskich.

Najpopularniejszy model Wellpur Fana kosztuje do końca marca 65 zł.

Tapicerowana rama łóżka za niecałe 900 zł to prawdziwy przebój! Nie dość, że wygląda jak z najmodniejszych stylizacji w katalogach wnętrzarskich, to jeszcze kosztuje tyle, co przeciętna rama w Ikei wykonana z płyty wiórowej... Nic dodać, nic ująć.

Jeszcze jeden aktualny trend, który znają wszyscy fani programów Doroty Szelągowskiej. Tapicerowany zagłówek, który ze zwykłego łóżka zrobi iście królewskie. Dostępny w kilku rozmiarach daje się dopasować do większości łóżek pojedynczych i podwójnych. Niestety póki co w jednym kolorze. Ale za to "pięknym, bo szarym", powiedziałaby Szelągowska.

Cena w zależności od rozmiaru od 269 zł do 549 zł. Najwęższy ma 80 cm szerokości najszerszy 180 cm.

Akcesoria łazienkowe w stylu glamour, które prostemu wnętrzu nadadzą eleganckiego charakteru, to dokładnie to, czego w Ikei brakuje. Szwedzki gigant oferuje jedynie proste plastikowe lub drewniane akcesoria, które albo nie "zrobią" nam wystroju, albo będzie to wystrój przaśno-rustykalny. Jeśli macie więc ochotę na odrobinę luksusu, wejdźcie do Jyska. Zapłacicie od 17 do 23 złotych za sztukę.

Jeden z największych hitów tej sieci. Jest ich cała masa, różnią się i jakością, i materiałem, i wzorami. Ogromnym plusem ozdobnych poduszek z Jyska jest to, że kupuje się je w całości, bez rozdzielania poszewki i wnętrza, jak w Ikei. Po pierwsze wychodzi taniej, po drugie mamy gwarancję, że po miesiącach użytkowania poduszki nie zamienią się w sflaczałe gnioty w za dużych poszwach. Bardzo dobry zakup!

Ceny wahają się między 10 a 80 zł, ale wybór w granicach 30-50 zł zadowoli najbardziej wymagającego klienta.[block position="indent"]224891[/block]