Reklama.
Dla wielu hierarchów i prawicowców w Polsce papież Franciszek stanowi poważny problem. Gdy mówi o uchodźcach, o homoseksualistach, czy o życiu w ubóstwie, jego słowa spotykają się z ich strony z otwartą krytyką lub co najmniej z lekceważeniem. Do tej pory tacy katolicy mogli czuć dyskomfort, że to trochę nie wypada, bo w końcu jest on następca św. Piotra. Jednak dzięki portalowi Fronda.pl już nie muszą odczuwać skrupułów.
Jeśli ktoś jest homoseksualistą i z dobrą wolą poszukuje Boga, kimże jestem, by go oceniać.
Boli mnie, kiedy widzę księdza albo zakonnicę w najnowszym modelu samochodu. Ależ tak nie można!
Jak wiele zła wyrządzają Kościołowi obłudni kapłani! Ci, którzy pokładają swą siłę w rzeczach sztucznych, w próżności, w pretensjonalnym języku.
Napisz do autora: tomasz.lawnicki@natemat.pl