
Dla wielu pojawił się właściwie znikąd i zawojował francuską sceną polityczną. W sondażach przed niedzielną pierwszą turą wyborów prezydenckich to on szedł w łeb ze skrajnie prawicową Marine Le Pen, choć cała stawka pretendentów do prezydentury miała dobre notowania. Jednak bez względu na to, kto ten wyścig ostatecznie wygra w drugiej turze, Emmanuel Macron i tak skradł już ogromną uwagę świata. Porównania do innych przywódców zdają się nie mieć końca. I jeszcze żona starsza o 24 lata. Takiej pierwszej damy też jeszcze we Francji nie było.
" Macron jest jednym z najbardziej prounijnych i proniemieckich polityków we Francji, a zarazem głównym przedstawicielem lewicowo-liberalnego establishmentu w Paryżu. Można go porównać do byłego lidera PO Donalda Tuska". Czytaj więcej
