Sam kandydował na prezydenta Polski. Teraz zwrócił się do kandydata na prezydenta Francji.
Sam kandydował na prezydenta Polski. Teraz zwrócił się do kandydata na prezydenta Francji. Fot. screen ze strony YouTube.com/ idzpodprad

Sam kandydował na prezydenta Polski, więc można w sumie rzec – polityk pełną gębą. Trochę przy tym niewyparzoną. Były lider Ruchu Narodowego w mało wybrednych słowach skomentował wypowiedź kandydata na prezydenta Francji. Ale wśród jego zwolenników zapanował szał – pod wulgarnym filmikiem jest prawie 5 tysięcy polubień, a ponad pół tysiąca osób kliknęło, że to jest "super". Tylko parę zaznaczyło emotikonki "przykro mi" lub "wrr".

REKLAMA
Do wszystkich sondaży należy podchodzić z ostrożnością, ale wiele wskazuje na to, że to on będzie nowym prezydentem Francji. Emmanuel Macron, walcząc o głosy wyborcze w II turze, powiedział coś, co nie spodobało się w Polsce. Stwierdził, że jeśli zostanie prezydentem, będzie domagał się sankcji UE wobec Polski, która "naruszyła wszystkie zasady Unii i rozgrywa różnice kosztów społecznych". Był to komentarz do decyzji o przeniesieniu produkcji sprzętu AGD Whirlpool z Amiens we Francji do Polski pod Łódź.
logo
Emmanuel Macron, kandydat lewicy na prezydenta Francji. Fot. Facebook/Emmanuel Macron
Marian Kowalski skomentował tę wypowiedź z właściwym sobie wdziękiem. Z tego, co bez większego namysłu powiedział w internetowej telewizji prawicowców "Idź Pod Prąd TV", był chyba bardzo dumny. Z ponadgodzinnego nagrania wymontował fragment ponadminutowy fragment dotyczący właśnie Emmanuela Macrona. Pyta w nim "czym zasłynęła Francja", obecnego prezydenta nazywa "parówą", a jego możliwego następcę... znacznie gorzej.
Marian Kowalski
Ruch Narodowy

A jakież to, panie Makarą, narusza Polska zasady?

Kolejny pieprzony żabojad, który chce być prezydentem Francji.

Fiut rybi, żabojad jeden, będzie Polskę straszył – nie strasz, nie strasz, bo się zesrasz.

fragmenty wypowiedzi z programu "Idź pod prąd TV"
A słowa niedawnego lidera Ruchu Narodowego spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem ze strony jego wyznawców. "To była mistrzowska wypowiedź", "Brawo!!!!! Panie Marianie! Zgadzam się w 100%" – można przeczytać na profilu Kowalskiego. "Emmanuel Macron powinien to zobaczyć, a niech go szlag trafi, życzę mu przegranej w wyborach!" – napisała jedna z internautek.
Nie ma pewności, czy Macron obejrzy ten film. Wy powinniście.
Autorytet narodowców, Marian Kowalski, to były ochroniarz (był oskarżony o pobicie), który może się pochwalić wykształceniem jedynie podstawowym. W przeszłości był związany z partiami Janusza Korwin-Mikkego, z Obozem Narodowo - Radykalnym, z Ruchem Narodowym (przed rokiem ich drogi się rozeszły) a w 2010 roku w wyborach lokalnych próbował zostać lubelskim radnym, startując z listy PiS – bez powodzenia. Klęską zakończył się także jego udział w wyborach prezydenckich w 2015 r. – Kowalski zajął 9. miejsce z grona 11. kandydatów. W II turze poparł Andrzeja Dudę.