Reklama.
Emmanuel Macron wciąż uważany jest za faworyta drugiej tury wyborów prezydenckich, która odbędzie się jutro we Francji. Proeuropejskiemu kandydatowi nie zaszkodził nawet wymierzony w jego sztab atak hakerów, w wyniku którego do sieci wyciekło około 9 gigabajtów dokumentów i maili jego współpracowników.