Obecnie sięga po ubrania kojarzące się z młodszym pokoleniem. – Kwestię peselu pominąłbym. To tylko data. Najważniejsze jest, czy dany strój pasuje, czy nie ma przesady – odpowiada Ireneusz Korzeniewski, znany miłośnikom męskiej
mody, jako Styleman. Na naszą prośbę najstarszy polski szafiarz ocenił kreacje pierwszego szeryfa RP. – Rutkowskiemu najbliżej stylem do amerykańskich raperów. Podkreśla to właśnie krzykliwa fryzura i ubrania. Chociażby przetarte spodnie, sportowe buty czy też czasem widoczny łańcuch na szyi. W ten sposób pozuje na mocnego
mężczyznę. Raperzy też na takich się kreują. Tacy, co potrafią zakląć, jak trzeba, czy uderzyć pięścią. Tymczasem to gra pozorów. W przypadku Rutkowskiego tym bardziej. Na konferencji poświęconej zaginięciu Polki mówi
o swoich ludziach w Egipcie, a potem przyznaje, że nikt z jego ekipy jeszcze tam nie poleciał – komentuje Styleman.