Jacek Kurski przyszedł do Danuty Holeckiej, żeby pogrozić prezydentowi Opola za zerwanie umowy na festiwal.
Jacek Kurski przyszedł do Danuty Holeckiej, żeby pogrozić prezydentowi Opola za zerwanie umowy na festiwal. Fot. "Gość Wiadomości" z 22 maja 2017 r.
Reklama.
Jacek Kurski przyjął zaproszenie Danuty Holeckiej do studia "Wiadomości". Celem wywiadu było wyjaśnienie widzom, że to nie TVP odpowiada za opolski skandal. Zdaniem ekipy z Woronicza, winnym jest przede wszystkim prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. Holecka podkreślała, że to polityk wspierający Bronisława Komorowskiego.
– Jestem w ogóle porażony, że w takim dniu, w którym opłakujemy śmierć wybitnego artysty, prezydent bezprawnie, bez żadnych podstaw prawnych zrywa umowę z telewizją – mówił Jacek Kurski. Prezes TVP tłumaczył, że mogli razem stworzyć koncert ku czci Zbigniewa Wodeckiego w miejsce odwołanego jubileuszu Maryli Rodowicz. – Myślę, że robi wielką krzywdę Opolu i ponosi historyczną odpowiedzialność – mówił o prezydencie Opola.
Według prezesa TVP, Arkadiusz Wiśniewski "od miesięcy zwlekał z podpisaniem nowej umowy". – Dopiero 28 kwietnia udało mi się z gardła wydrzeć podpis – twierdził Jacek Kurski. – Próbował cały czas ingerować w treść zaproszonych artystów, cały czas wyczuwałem niechęć wobec zaproszenia Jana Pietrzaka – wybitnego barda polskiej wolności, 'żeby Polska była Polską' i cały czas unosił się posmak czegoś, że Opolu się nie podoba – utyskiwał.
Kurski wyraził potem nadzieję, że "obronimy polską muzykę i nie pozwolimy jej upolitycznić, a ci, którzy wywołali fake na temat czarnej listy poniosą odpowiedzialność za ten skandal". Danuta Holecka usłyszała również, że "TVP jest dla wszystkich" i nie ma tam cenzury, a jedynym powodem, dla którego Maryla Rodowicz zrezygnowała z udziału była śmierć jej matki. A Kayah była "nieustannym gościem telewizji".
– Wiedziano, że Opole będzie gigantycznym sukcesem, postanowiono nam to rozwalić, ale niedoczekanie! TVP organizuje festiwal polskiej piosenki w innym mieście – oświadczył wreszcie prezes Kurski. Gdzie się odbędzie? Zgłosiło się ponoć kilka miast, wybór na któreś padnie jeszcze w tym tygodniu.