
Niektórzy już rozważają zrezygnowanie z usług operatorów telewizji kablowej, żeby tylko uniknąć płacenia "haraczu za telewizję reżimową". Tymczasem sprawa nie jest taka prosta, bo żeby w ogóle nie płacić abonamentu RTV, należałoby jeszcze wyrzucić stare radio z sypialni i wymontować odbiornik z samochodu. To wynika z projektu nowej ustawy, która ma uratować finanse TVP.
Pomysły się mnożą, pisaliśmy już w naTemat o tym, jak planowane jest ściąganie opłaty abonamentowej od posiadaczy telewizji kablowej. Ale to nie wszystko. Od teraz spokojni nie mogą być nawet kierowcy, którzy w swoich samochodach posiadają fabryczne odbiorniki. Tak, oni też będą musieli zapłacić.
Kto płaci abonament radiowo-telewizyjny?
1. Osoby fizyczne w tym samym gospodarstwie domowym lub w samochodzie stanowiącym ich własność, niezależnie od liczby używanych odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych, wnoszą
jedną opłatę abonamentową.
2. Firmy uiszczają opłatę abonamentową za każdy używany odbiornik radiofoniczny i telewizyjny,
z odbiornikami radiofonicznymi w samochodach służbowych włącznie.
Informacja o abonamencie RTV Czytaj więcej
– Zdarzają się takie sytuacje – twierdzi Jan Witczak, właściciel zakładu zajmującego się montażem odbiorników radiowych w samochodach. – Przyjechał kiedyś klient prowadzący jakąś małą firmę. Kupił 9 małych samochodów dostawczych bez odbiorników i natychmiast przyjechał z nimi do mnie. Mówił, że skoro pracownicy chcieli radia, to niech sobie za nie płacą – komentuje przepisy pan Witczak. Na razie jednak nie obserwował jakiegoś dużego zainteresowania wymontowywaniem radioodbiorników z samochodów.
Jacek Kurski w liście do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego napisał, że "znacząca poprawa poboru opłat abonamentowych mogłaby nastąpić przynajmniej przez ułatwienie identyfikacji odbiorników radiowych w samochodach". Właśnie temu ma służyć podpięcie Poczty Polskiej do systemu Centralnej Ewidencji Pojazdów, bo sam pomysł abonamentu od samochodowego radioodbiornika nie jest nowy, te przepisy działają od lat, tyle że mało kto się nimi przejmował. Prezes TVP nie zgadza się przy tam na żadną abolicję, więc nie wiadomo, czy obok nałożonych 7 zł miesięcznie nie trzeba będzie jeszcze zapłacić kary za dotychczasową możliwość używania radia.
