Do idącego w pochodzie duchownego podchodzi w pewnym momencie mężczyzna i prosi o jałmużnę. Ksiądz w portfelu ma jednak tylko karty płatnicze i banknoty, więc portfel… z powrotem chowa. Potem jednak zaczyna z nim rozmowę.
Na nagraniu jest zbyt duży hałas, aby wyłapać treść rozmowy żebraka oraz duchownego. Pod koniec rozmowy słychać jednak "ja ci kupię". Być może więc ksiądz zdecydował się pójść z żebrzącym po prostu do sklepu.
Wideo od wczoraj ma już ponad pół miliona wyświetleń. Komentarze dotyczące zachowania duchownego są najczęściej negatywne.
Z drugiej strony są także jego obrońcy. Jak zwracają uwagę, ksiądz mimo wszystko zaoferował biedakowi pomoc.