Obecność Lecha Wałęsy na kontrmanifestacji 10 lipca na Krakowskim Przedmieściu stoi pod wielkim znakiem zapytania. Były prezydent trafił do szpitala, a zalecenia lekarskie nie są dla współmanifestantów obiecujące.
Jak dowiedział się Newsweek, Lech Wałęsa trafił do szpitala z poważnymi problemami krążeniowymi. Zalecenia lekarzy są jednoznaczne: były prezydent przez kilka następnych dni musi leżeć i maksymalnie się oszczędzać.
-O wszystkim zadecydują lekarze. Chciałem towarzyszyć ojcu w kontrmiesięcznicy, stać przy jego boku, ale nie pozwalały mi na to obowiązki eurodeputowanego. Obaj wspieramy ruch broniący praw i wolności obywatelskich w państwie zawłaszczanym przez PiS. Dla mnie, jako dla syna najważniejsze jest jednak zdrowie ojca - powiedział w rozmowie z tygodnikiem syn Lecha Wałęsy, Jarosław.
Teraz pozostało czekać na najnowsze wieści i życzyć byłemu prezydentowi powrotu do zdrowia.