
31 osób protestujących pod sejmem przeciwko zmianom w KRS i Sądzie Najwyższym zostało wylegitymowanych, a policja domaga się dla nich kar. W piątek wieczorem grupa protestujących dostała się na teren Sejmu, ale ostatecznie zostali wyniesieni przez policję. Parlament otoczony jest teraz barierkami.
REKLAMA
– Barierki tylko w waszych głowach – skandowali protestujący Obywatele RP. Wtórowała im reszta zebranych. Po chwili było słychać okrzyk: – Demokracja.
Kilka razy próbowali sforsować barierki.
Tłum zebrał się pod Sejmem, aby protestować przeciw zmianom przepisów o Sądzie Najwyższym. Zmiana przewiduje skrócenie kadencji obecnych sędziów SN. Minister Sprawiedliwości otrzyma nadzwyczajne uprawnienia.
Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich wyjaśnił, dlaczego zamach na SN dotknie nas wszystkich.
Protest w obronie demokracji widać nie zrobił wrażenia na Marszałku Sejmu, Marku Kuchcińskim.
Jak informuje rmf24.pl w przypadku 29 wylegitymowanych osób policja skierowała wnioski do sądu o ukaranie za blokowanie drogi. Natomiast wobec dwóch osobom wnioski o ukaranie za tzw. naruszenie miru, bowiem przedarły się przez barierki i wtargnęły teren Sejmu.
Źródło: rmf24.pl
Źródło: rmf24.pl
