
Telewizja publiczna jest dziś jaka jest, nie odkrywamy tu Ameryki. Ale gdy człowiek uświadomi sobie, że tysiące ludzi w Polsce informacje czerpie tylko z niej, włos może jeżyć się na głowie.
Gdyby chcieć obejrzeć relację z tak niespotykanej w ostatnich latach w Polsce skali protestów, tu nie ma nic. Jakby nic w Warszawie i całej Polsce w tym momencie zupełnie się nie działo.
Wracając do protestów opozycji. Na zdrowy rozum widać w innych stacjach, że w Polsce dzieje się coś nieprzeciętnego, że tłumy są nieprzebrane i nie jest to garstka ludzi. Policja twierdzi, że było 14 tysięcy ludzi. Każdy, kto był pod Pałacem Prezydenckim, kto oglądał relację w niepublicznych mediach, nie jest w stanie w to uwierzyć.
"Opozycja nie jest w stanie samodzielnie obalić rządu, bo nie ma programu; sięga po pomoc ulicy i zagranicy"
"To jest oczywiste, że totalnej opozycji chodzi o obalenie rządu, nie cofnie się przed niczym".
"Demonstracje opozycji to nowa odsłona przemysłu pogardy".
"Andrzej Duda pokazał, że jest politykiem samodzielnym".
" W końcu mamy rząd, który słucha głosu społecznego, działa i podejmuje ważne decyzje".
"Nakręcana przez lata spirala pogardy i nienawiści wobec prezydenta Lecha Kaczyńskiego, liczne próby jego oczerniania i ośmieszania - taka była strategia Platformy Obywatelskiej od 2005 roku. Dziś politycy tej partii znów wysługują się imieniem byłego prezydenta w wygodnych dla siebie momentach. Wczoraj na te próby, w ostrych słowach, zareagował jego brat - Jarosław Kaczyński". Czytaj więcej