logo

To miejsce omijasz z obojętnością, uznając, że to sklep dla starszych ludzi. Jego nazwa oraz design kojarzą się bezpośrednio z poprzednią epoką. Zresztą nic dziwnego – nawet z daleka miejsce to wygląda jakby od ponad trzech dekad nic się nie zmieniło. Betonowa podłoga, jarzeniówki pod sufitem i regały ciasno zastawione emaliowanymi garnkami w groszki, grzyby i jesienne liście, a nawet... krasnoludki. No i oczywiście nieśmiertelne szklanki z uchem z kiepskiej jakości szkła. Słowem, bywasz tu raz na pięć lat (o ile w ogóle) gdy zerwą ci się na balkonie sznurki na bieliznę. Tymczasem w sklepie, który nieraz opisywany był w artykułach o PRL-u, dziś dostaniemy rzeczy, które bez cienia nadinterpretacji nazwać można towarem luksusowym. To naczynia, gadżety i przedmioty głównie użytku kuchennego, które designem i jakością przebijają AlmiDecor. Wiele z nich nadaje się na elegancki prezent, inne śmiało postawić można na stole na najbardziej wystawnych przyjęciach. Reszta to praktyczne przedmioty tak dobrej jakości, że szukać zastępców w Ikei nie ma co. Oto 12 perełek, które znaleźliśmy podczas wizyty w sklepie Społem.

REKLAMA
Żeliwny czajnik w stylu japońskim
Towar ekskluzywny dla tych, którzy praktykują rytuał parzenia herbaty. Przygotowanie naparu w ciężkim żeliwnym czajniku z wyjmowanym sitkiem na fusy to stały element japońskiej kultury, który nam kojarzy się niezwykle elegancko. Niewiele osób wie, że tradycyjne żeliwne czajniki wytwarzane są tą samą metodą od XII wieku. Do ich mycia używa się wyłącznie gorącej wody i miękkiej ściereczki. Doskonale sprawdza się gdy "na herbatkę" wpada ktoś dla nas bardzo ważny. W sklepach Społem czajniki żeliwne są w różnych wersjach – nie tylko tradycyjnej (czarnej z wypustkami), ale również modnej, marmurkowej. Czajnik kosztuje 115 zł.

Kieliszki z Krosna
Gdyby ktoś miał wątpliwości jak powinny wyglądać kieliszki w dobrym guście i klasycznej uniwersalnej wersji, niech wstąpi do Społem. Sieć od dekad współpracuje z producentem szkła Krosno, tyle że 40 lat temu szklanki tej marki kojarzyły się z zabawnymi nadrukami krzaczków poziomki na cienkim szkle lub szkłem barwionym na złoto. Dziś Krosno dostarcza do sklepów Społem prze eleganckie kieliszki do wszystkich alkoholi, jednak nas urzekły te do szampana, wódki i likieru – tak dobrej jakości i w tak dobrym stylu występują niezwykle rzadko. Za komplet sześciu kieliszków zapłacicie od 41 do 59 zł.

Karafka z Krosna
Znów szkło, tym razem w mniej klasycznym, a bardziej nowoczesnym wydaniu. Jednak tak samo efektownym. To przedmiot, który ze zwykłej posiadówki przy "odrobinie czegoś mocniejszego" zrobi prawdziwe święto. Karafka ze zdjęcia kosztuje 79,50 zł.

Kamienny moździerz
Kamienny, czyli taki jaki być powinien – nieklejony, czy produkowany na skalę masową, lecz ciężki, tradycyjny, wykonany z jednej bryły. Jeśli macie doświadczenie w używaniu moździerza, a dotąd sięgaliście po te "sieciówkowe", poczujecie różnicę – ten jest znacznie skuteczniejszy. Ma lepsze proporcje i kształt, które ułatwiają rozcieranie. Ponadto jest tak zgrabny, że może również służyć za ozdobę. Za moździerz wielkości kobiecej pięści zapłacicie 51 zł.

Czeski garnek ceramiczny
Ten uroczy przedmiot, choć wygląda jak stary garnuszek z babcinej kuchni wyprodukowany jest według nowoczesnej technologii. Garnki ceramiczne, obojętnie jakiej marki są najdroższymi z naczyń do gotowania. Jest tak, ponieważ dla naszego zdrowia i jakości posiłków nie ma nic lepszego niż garnek ceramiczny. Stal nierdzewna, choć z pewnością łatwiejsza w użytkowaniu i myciu (garnek ceramiczny jest kilka razy cięższy) nie zawsze nadaje się do przechowywania potraw. W tym prezentowanym na zdjęciu możemy zostawić zupę na tak długo, jak potrzebujemy, a dzięki klasycznemu kształtowi naczynia wypada go postawić nawet bezpośrednio na stole. Garnek z czeskiej ceramiki o pojemności 1,6 l kosztuje 111 zł.
Filiżanka ze spodkiem Veroni
Veroni to polski producent porcelany i ceramiki. Choć wiele z ich produktów bez powodzenia aspiruje do nowoczesnych trendów, to w wypadku klasycznych filiżanek w kwiaty, to naprawdę trafiony wybór. Tym bardziej, że to nieśmiertelny i sprawdzony patent na prezent dla babci/mamy/cioci na każdą okazję. Komplet dwóch filiżanek ze spodkami kosztuje 90 zł.

Doniczki
Elegancki minimalizm w czystej postaci. Proste, dobrej jakości, bez niepotrzebnych zdobień (co się zdarza rzadko) doniczki dostępne są w modnych i uniwersalnych jasnych kolorach. W Społem dostaniecie je w wielu różnych kształtach i rozmiarach. Znacznie większy wybór niż we wnętrzarskich sieciówkach. W zależności od wielkości za doniczki zapłacicie od 10 do 30 zł.

Szklany shaker z przepisami
Fajny gadżet, który w takiej wersji, w stacjonarnym sklepie, spotykaliśmy po raz pierwszy. Solidne wykonanie, grube szkło, szczelne zamknięcie, a do tego prócz miarki, przepisy na pięć różnych drinków. Każdy w wersji dla dwóch osób. Shaker jest kolorowy, ale nie infantylny. Bardzo smart. Kosztuje 40 zł.

Kubki z porcelany angielskiej
I jeszcze jeden pomysł na podarunek – eleganckie, ale mniej klasyczne i bardziej nowoczesne kubki z porcelany. Kilka takich warto mieć, by podjąć gości mniej oficjalnie niż filiżankami ze złotym rantem, ale jednak z klasą. Ich producentem jest Heath McCabe, angielska marka ekskluzywnej ręcznie malowanej porcelany. Za jeden kubek w eleganckim pudełku zapłacicie 31 zł.[photo position="inside"]594957[/photo]

Szkło na letnie przyjęcie
Bardziej na luzie, jednak świetnej jakości i w fajnym stylu, szkło na taras czy letnie przyjęcie pod gołym niebem. Od modnych słoików ze zwykłymi nakrętkami różnią się tym, że ich zamknięcia są szczelne i nie rdzewieją, więc nadają się też do przechowywania napojów. Litrowa karafka kosztuje 16,50 zł, zaś jedna szklanka ze słomką 5,50 zł.[photo position="inside"]594955[/photo]

Ozdobne pudełko
Dekoracje wykonane z ciężkiego tworzywa, które ma udawać szlachetny kamień, często marmur, były hitem poprzedniej epoki. Dziś ten design wraca do łask w zestawieniu z surowymi nowoczesnymi wnętrzami. Jeśli podoba wam się ten dostojny styl, dodatków, jak widać, nie musicie szukać na niszowych portalach z rękodziełem. Wystarczy rozejrzeć się po najbliższym sklepie z RTV i AGD Społem. Pudełko ze zdjęcia kosztuje 35 zł.

Drewniane sztućce
Na koniec proste, ale w ładnych kształtach i solidnego wykonania (z jednego kawałka) drewniane sztućce – od góry: łyżka, łopatka do soli i nóż do masła. Nie są niezbędne, ale do serwowania sielskich śniadań nadają się idealnie. Kosztują od złotówki do 3 zł za sztukę.