
Reklama.
Jak wiadomo, Jarosław Kaczyński w oczach działaczy Prawa i Sprawiedliwości to nie tylko genialny strateg i niezastąpiony prezes partii, ale także wizjoner, który potrafi przepowiedzieć przyszłość, jednocześnie nie poddając się złym zewnętrznym wpływom. Od Ryszarda Czarneckiego, który wystąpił w programie "Młodzież kontra" w TVP Info, dowiedzieliśmy się też, że ostatnio za wzór, prezesa PiS musiał sobie postawić sam przewodniczący Komisji Europejskiej Jean Claude Juncker.
– Przypomnę, że jak rok temu po Brexicie Jarosław Kaczyński mówił o nowym traktacie, to wiele osób się oburzało, część szydziła. I co? Nagle dziś okazuje się, że o nowym traktacie europejskim mówi Jean Claude Juncker, przewodniczący Komisji Europejskiej. A więc można mówić, że zaczął "mówić Kaczyńskim", przyznał nam rację – mówił w programie TVP Info wiceprzewodniczący PE i dowodził tym, że wszelkie zmiany (oczywiście te po myśli Prawa i Sprawiedliwości) w Unii Europejskiej, które miałyby nadejść, byłyby inspirowane przez prezesa PiS. Nie trzeba oczywiście wspominać tego, że z pewnością odniosłyby sukces.
Swoją drogą, ciekawe co na taką pochwałę powiedziałby sam Juncker.