"Zlustruje się dla Was sam" – oświadczył na swoim profilu na Facebooku kandydat PO na prezydenta Warszawy. Trzaskowski ujawnia powiązania z obcymi mocarstwami, a nawet z genderowcami. Dodał, że jego dziadek był hipsterskim antykwariuszem. Co gorsza, córka czyta satanistyczne książki fantasy, a syn zamiast religii "woli pływanie".
Nie ograniczył do lustracji własnej osoby, sięgnął do rodzinnych korzeni i doszukał się współpracy z obcymi mocarstwami. Praparadziad służył w wojsku Napoleona. Co gorsza, stryj uczestniczył w ataku na Belweder. – Nieudacznik. Wypuścił z rąk Wielkiego Księcia – przypadek? – podsuwa myśl hejterom. Dziadek był w sędziowskiej klice, a ojciec grał jazz i przyjaźnił się z pijakami, jak Hłasko, czy Trymand. Brat mamy i siostra byli w "mainstreamowym AK". W pierwszych wolnych wyborach Trzaskowski oddał swój głos na Lecha Wałęsę.