
Sprawa tajemniczej śmierci szwedzkiej dziennikarki na pokładzie prywatnej łodzi podwodnej zastanawia większość światowej opinii publicznej. Co jakiś czas znajdowane są nowe dowody. Tym razem śledczy znaleźli w morzu obciążoną rękę, która prawdopodobnie należała do Kim Wall.
REKLAMA
Duńscy płetwonurkowie znaleźli w zatoce Koge u wybrzeży stolicy Danii Kopenhagi obciążoną kawałkami metalu rękę. Policja poinformowała w środę, że podobne elementy były przytwierdzone do nóg szwedzkiej dziennikarki Kim Wall. Lewa ręka znaleziona została w odległości około kilometra od miejsca, w którym w zeszłym miesiącu znaleziono głowę i nogi dziennikarki. Wcześniej, pod koniec sierpnia, rowerzysta znalazł wyrzucony przez morze na wyspie Amager tułów kobiety.
Przypomnijmy, w połowie sierpnia rodzina i przyjaciele dziennikarki zgłosiła jej zaginięcie. Kim Wall po raz ostatni widziano, jak wsiadała na pokład łodzi podwodnej skonstruowanej przez wynalazcę Petera Madsena, na której miała zbierać materiały do reportażu o nim. Potem okazało się, że dziennikarka zginęła na jej pokładzie. Madsen wielokrotnie zmieniał zeznania. Przyznał się co prawda do rozczłonkowania ciała kobiety, ale do tej pory zaprzecza swojemu udziałowi w morderstwie i gwałcie. Twierdzi, że Kim Wall zatruła się tlenkiem węgla.Proces Madsena ma ruszyć w marcu przyszłego roku w Kopenhadze.
źródło: tvn24.pl
