Projekt, który kilka miesięcy temu
przedstawili posłowie Kukiz'15, został skrytykowany nie tylko przez opozycję i ekspertów ds. bezpieczeństwa, ale także przez samego lidera tego ugrupowania Pawła Kukiza. Jednak temat liberalizacji przepisów powrócił, a to za sprawą posłanki PiS i miłośniczki broni
Anny Marii Siarkowskiej. Według projektu o posiadanie broni automatycznej, która jest szczególnie niebezpieczna i dzisiaj w zasadzie w Polsce niedostępna, będą mogły starać stowarzyszenia strzeleckie i proobronne, które będą mieć porozumienie z Ministerstwem Obrony Narodowej i
Ministerstwem Spraw Wewnętrznych. Taką broń będą mogli posiadać także przedsiębiorcy z koncesją na ochronę osób i mienia oraz organizatorzy kursów dla pracowników ochrony.