Reklama.
Jak się okazało, widownia względem noworocznych odcinków spadła "tylko" o milion ludzi. Trzeci odcinek obejrzało bowiem aż 3 miliony z nas – o ile oczywiście można wierzyć danym, którymi chwali się Jacek Kurski.
"Równo 3 mln widzów średnio na trzecim odcinku 'Korony Królów'! I pierwszym w dzień powszedni. Przybywa 20 tysięcy na minutę" – napisał na Twitterze prezes TVP.
Sam trzeci odcinek telenoweli "nie zawiódł". Jak pisaliśmy, roi się w nim od absurdalnych scen, ale największą furorę wśród widzów zrobiła konna pogoń Aldony i śledzącego ją Kazimierza.