Reklama.
Rekonstrukcyjny kurz już (prawie) opadł, ale wygląda na to, że to nie koniec wielkich dymisji. Kolejną ofiarą zmian w obozie dobrej zmiany miałby być Jacek Kurski. Dlaczego miałby nastąpić tak zdecydowany odwrót od usług dawnego bulteriera PiS? Jak twierdzi "Gazeta Wyborcza, czarę goryczy miał podobno przelać Sylwester w Zakopanem.
W artykule pt. "Rekonstrukcji w obozie rządzącym ciąg dalszy. Tym razem jej ofiarą miałby być prezes TVP Jacek Kurski", opublikowanym w dniu 15.01.2018r. nieprawdziwe są informacje, że: koszt Sylwestra TVP w Zakopanem miał oscylować wokół kwoty 10 mln zł, a za sylwestrowy wstęp Sławomir miał zainkasować prawie 125 tys. zł. W rzeczywistości kwoty te były dużo niższe.